La Liga: wielka czystka w szatni Barcelony? Aż 9 graczy wystawionych na sprzedaż

2021-03-13, 09:14

La Liga: wielka czystka w szatni Barcelony? Aż 9 graczy wystawionych na sprzedaż
FC Barcelona. Foto: PAP/Alberto Estevez

Po zakończeniu obecnego sezonu w szatni FC Barcelony ma dojść do istnej rewolucji. Klub może pozbyć się aż 9 graczy. Włodarze "Blaugrany" dzięki letniej "wyprzedaży" zamierzają pozyskać fundusze na nowych graczy i nieco uszczuplić wydatki na pensje piłkarzy.

Jak podaje kataloński "Sport", latem "do wzięcia" będą Antoine Griezmann, Philippe Coutinho, Martin Braithwaite, Miralem Pjanić, Matheus Fernandes, Samuel Umtiti, Junior Firpo, Clement Lenglet oraz Neto. Jeśli wymienieni przez gazetę gracze rzeczywiście odejdą, na Camp Nou dojdzie do wielkiej rewolucji kadrowej.

Laporta i spółka największe pieniądze zamierzają zarobić na Griezmannie i Coutinho, za których poprzednie kierownictwo zapłaciło w sumie 265 mln euro. Obaj zawodnicy zawiedli w barwach "Blaugrany" i, zwłaszcza w warunkach kryzysu ekonomicznego, nie uda się odzyskać zainwestowanych w nich pieniędzy, ale transfery obu graczy mogłyby znacząco zasilić konto Barcy.

Poniżej oczekiwań gra również Pjanić, jednak w jego przypadku trudno będzie o wielomilionowy transfer. Bośniak skończył już 30 lat i raczej znajduje się po drugiej stronie piłkarskiej rzeki. Z kolei Braithwaite był transferem ratunkowym w obliczu kontuzji Luisa Suareza i w normalnych warunkach raczej nikt na Camp Nou nie myślałby o sprowadzeniu gracza tej klasy.

Najbardziej gruntowna przebudowa ma czekać linię obrony, która jest w tym sezonie zdecydowanie najsłabszym punktem "Blaugrany". Samuel Umtiti zatracił dawną formę, z kolei Junior Firpo nie rozwinął się na miarę pokładanych w nim nadziei. Co ciekawe Barca może się pozbyć również Lengleta, który w tym sezonie pełni funkcję podstawowego stopera zespołu. Jak podaje "Sport", w przypadku ewentualnej sprzedaży Francuza zarząd Barcelony rozpatrzy jedynie wyjątkowo korzystne finansowo propozycje.

Z kolei Matheus Fernandes i Neto odgrywają raczej marginalne role w zespole. Transfery obu Brazylijczyków zapewne nie przyniosą zbyt dużych zysków klubowi.

Nie jest tajemnicą, że prezydent Laporta jest wielkim entuzjastą talentu Erlinga Haalanda. Borussia Dortmund z pewnością niechętnie sprzeda norweskiego napastnika, a koszt jego zakupu przekroczy 100 mln euro. Nowy-stary prezes Barcy ma też prowadzić negocjacje z Davidem Alabą z Bayernu, Memphisem Depayem z Olympique'u Lyon, oraz Erikiem Garcią i Sergio Aguero z Man City. Wspomniani gracze mieliby zasilić skład "Dumy Katalonii" na zasadzie wolnych transferów.

Laporta zamierza również zainwestować w wychowanków. Prezydent Barcelony szykuje oferty przedłużenia kontraktów m.in. dla Ilaixa Moriby i Oscara Minguezy.

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej