- CAS utrzymał w mocy sankcje nałożone przez Światową Agencję Antydopingową (WADA), choć skrócił karę o dwa lata. Oznacza to, że do 16 grudnia 2022 roku rosyjscy sportowcy będą mogli startować w największych imprezach jedynie pod neutralną flagą, nie będzie mógł też wybrzmieć rosyjski hymn
- Kara podyktowana jest olbrzymią skalą dopingowych nadużyć w rosyjskim sporcie
"Udowodniliśmy naszą rację"
- Dołożyliśmy wszelkich możliwych starań, badając tę bardzo złożoną sprawę i przedstawiając ją przed CAS. Panel wyraźnie potwierdził nasze ustalenia, że władze rosyjskie bezczelnie i nielegalnie manipulowały danymi moskiewskiego laboratorium w celu ukrycia zinstytucjonalizowanego dopingu. W obliczu ciągłego oporu i zaprzeczeń ze strony Rosji jasno udowodniliśmy naszą rację i zgodnie z przepisami prawa. Pod tym względem orzeczenie to jest bardzo ważne dla czystego sportu i sportowców na całym świecie - podkreślił Bańka.
Rosja wykluczona na dwa lata z wydarzeń sportowych. CAS wydał werdykt
WADA czteroletni zakaz startu w największych imprezach sportowców w rosyjskich barwach nałożyła rok temu. Rosja odwołała się od kary do CAS, ale Trybunał utrzymał w mocy sankcje, a jedynie zmienił ich czas obowiązywania. Dwuletni zakaz będzie liczony od 17 grudnia 2020 roku.
00:43 Krzesiński PKOl.mp3 Sekretarz generalny Polskiego Komitetu Olimpijskiego Adam Krzesiński mówi, że w tej sytuacji nie ma salomonowego rozwiązania (IAR)
- Jesteśmy jednak rozczarowani, że panel CAS nie poparł wszystkich naszych rekomendowanych konsekwencji na czteroletni okres, o który prosiliśmy. Uważamy, że były one proporcjonalne i rozsądne, ale ostatecznie WADA nie jest sędzią, ale prokuratorem i musimy uszanować decyzję panelu. Są to nadal najdotkliwsze konsekwencje, jakie kiedykolwiek zostały nałożone na jakikolwiek kraj za bezprawne działania związane z dopingiem, a decyzja CAS wyraźnie potwierdza, że podejście WADA, zdecydowane oraz ukierunkowane na przestrzeganie określonych procedur, było właściwe i skuteczne w tej sprawie - skomentował Bańka długość kary.
00:57 Bańka 1.mp3 Mówi szef Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) Witold Bańka (IAR)
Rosjanie pod neutralną flagą?
Rosjanie jako reprezentacja nie będą mogli wystąpić w igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2021 roku oraz zimowych w Pekinie w 2022 roku. Sportowcy rosyjscy pod flagą narodową nie będą mogli też startować w mistrzostwach świata, których organizatorem są kraje-sygnatariusze światowego kodeksu antydopingowego. Zakazem wstępu na takie zawody objęto rosyjskich oficjeli.
00:50 Jastrzębski Rosja.mp3 Szwajcarski Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu postanowił, że rosyjscy zawodnicy, w najważniejszych imprezach sportowych przez dwa lata nie będą mogli występować pod flagą swojego kraju. Z Moskwy Maciej Jastrzębski (IAR)
- Rosyjska flaga nie będzie powiewać na sportowych arenach. Nie będzie również odgrywany hymn Rosji. Jest to jasny sygnał, że zinstytucjonalizowane oszustwa i skoordynowane wysiłki zmierzające do obalenia światowego systemu antydopingowego nie będą tolerowane - zaznaczył Bańka.
Udział Rosjan w zawodach możliwy będzie jedynie pod neutralną flagą, podobnie jak miało to miejsce np. w zimowych igrzyskach w Pjongczangu w 2018 roku.
00:23 Tomaszewski.mp3 Były bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Jan Tomaszewski zwraca uwagę na kuriozalność tej sytuacji w odniesieniu do piłki nożnej (IAR)
CAS: rosyjscy sportowcy w najważniejszych imprezach ewentualnie pod flagą neutralną
Szef WADA: skandaliczna manipulacja
Kryzys w rosyjskim sporcie trwa już prawie sześć lat, a jego ostatnia odsłona dotyczyła podejrzenia o manipulacje danymi, jakie WADA otrzymała z moskiewskiego laboratorium antydopingowego. Pracujący na zlecenie WADA eksperci informatyczni stwierdzili, że z tych danych usunięto setki podejrzanych wyników.
00:20 Przedpełski.mp3 W 2022 roku w Rosji mają odbyć się mistrzostwa świata siatkarzy. Prawdopodobnie jednak nie będzie to dotyczyło imprez, które już wcześniej przyznano Rosjanom. Zwraca na to uwagę wiceprezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) Mirosław Przedpełski (IAR)
- Skandaliczna manipulacja przez władze rosyjskie danymi, uzyskanymi przez Departament Śledczy WADA z moskiewskiego laboratorium, była ostatnią na długiej liście naruszeń i doprowadziła dzisiaj do znaczących konsekwencji dla władz. Władze rosyjskie miały okazję, aby uporządkować swoje podwórko i ponownie dołączyć do globalnej społeczności antydopingowej dla dobra swoich sportowców i uczciwości sportu, ale zamiast tego zdecydowały się kontynuować swoją ścieżkę oszustwa i zaprzeczania - przyznał Bańka, były minister sportu w Polsce, który kieruje WADA od 1 stycznia 2020.
00:54 Bańka 2.mp3 Zdaniem Witolda Bańki, Rosjanie konsekwentnie "zapracowali" na tak surową karę (IAR)
Od wyroku CAS Rosji przysługuje odwołanie do sądu cywilnego - Szwajcarskiego Trybunału Federalnego.