Liga Europy: mecz do jednej bramki w Lizbonie. Benfica w roli nauczycieli, Lechici tylko statystowali

2020-12-03, 22:55

Liga Europy: mecz do jednej bramki w Lizbonie. Benfica w roli nauczycieli, Lechici tylko statystowali
Radość piłkarzy Benfiki po golu Jana Vertonghena . Foto: PAP/EPA/JOSE SENA GOULAO

Lech Poznań przegrał w Lizbonie z miejscową Benficą aż 0:4 (0:1) w piątej kolejce fazy grupowej Ligi Europy. Wicemistrzowie Polski rozpoczęli mecz w eksperymentalnym składzie, po tym jak trener Dariusz Żuraw zostawił kilku czołowych piłkarzy na ławce rezerwowych. 

  • Poznaniacy w pięciu meczach grupy D wywalczyli tylko trzy punkty 
  • Na Estadio Da Luz nie mieli nic do powiedzenia i definitywnie stracili szanse na wyjście z grupy 
  • Benfica zapewniła sobie awans do 1/16 finału rozgrywek

Powiązany Artykuł

Benfica 1200.jpg
Liga Europy: Portugalczycy martwią się o Benficę przed meczem z Lechem. Trenerowi puszczają nerwy

Sytuacja poznaniaków po czterech kolejkach zmagań w grupie D nie była najlepsza. Lech odniósł tylko jedno zwycięstwo i z dorobkiem trzech punktów zajmował trzecie miejsce. Zespół z Wielkopolski tracił pięć punktów do Benfiki i Rangers FC, a do kolejnej fazy rozgrywek awansują tylko dwie najlepsze drużyny. 

Trener zaskoczył 

Lech miał jednak teoretyczne szanse na awans, więc tym bardziej zaskakująco wyglądały wybory personalne Żurawia na mecz w Portugalii. Szkoleniowiec Lecha pozostawił na ławce rezerwowych m.in. najlepszego strzelca drużyny Mikaela Ishaka. Szweda, który w rozgrywkach fazy grupowej LE trafił już pięć razy, w wyjściowym składzie zastąpił Gruzin Nika Kaczarawa. 

W jedenastce zabrakło też m.in. reprezentanta Polski Jakuba Modera, Hiszpana Daniego Ramireza czy 19-letniego Jakuba Kamińskiego, który jest jedną z czołowych postaci Lecha. Zamiast nich na murawę Estadio Da Luz od pierwszych minut wybiegli Koldo Muhar, Jan Sykora czy Mohammad Awwad.

Miejsce zawieszonego za czerwoną kartkę w meczu ze Standardem Liege (1:2) Djordje Crnomarkovicia niespodziewanie zajął Tomasz Dejewski. Większość dziennikarzy i kibiców spodziewała się, że partnerem Lubomira Satki na środku obrony będzie bowiem Thomas Rogne. Norweg usiadł jednak na ławce rezerwowych. 

Benfica atakuje

Lizbońskie "Orły" szybko przejęły inicjatywę, mozolnie budując ataki pozycyjne. Lech także próbował jednak ofensywnych wypadów. W jedenastej minucie zza pola karnego uderzał Filip Marchwiński, lecz piłka poszybowała wyraźnie nad poprzeczką. Trzy minuty później gospodarze domagali się rzutu karnego, ale serbski sędzia Srdjan Jovanović uznał, iż Tymoteusz Puchacz nie faulował Aleksa Grimaldo. 

Coraz groźniej 

Podopieczni Jorge Jesusa grali spokojnie, lecz z czasem ich przewaga zaczęła przekładać się na groźne sytuacje. W 21. minucie dobrze spisał się Filip Bednarek. Golkiper Lecha odbił uderzenie Pizziego, a dobitka Darwina Nuneza była niecelna.

Urugwajski napastnik równie dogodną okazję miał siedem minut później. Nunez sposobił się do strzału, lecz zastopował go Lubomir Satka. 

Powiązany Artykuł

Lech Poznań Karlstrom 1200F.jpg
Ekstraklasa: Lech Poznań rozpoczyna zimowe okno transferowe. Jesper Karlström w "Kolejorzu"

Do przerwy 1:0 

Gospodarze wyszli na prowadzenie w 36. minucie. Rzut rożny wykonał Pizzi, a Jan Vertonghen wzbił się w powietrze i strzałem głową otworzył wynik. Były stoper Tottenhamu Hotspur wykorzystał bierną postawę Michała Skórasia oraz Bohdana Butko i pokonał Bednarka. 

Chwilę po stracie gola, "Kolejorz" stracił napastnika. Po ostrym wejściu Nicolasa Otamendiego ucierpiał Nika Kaczarawa.

Gruzin nie był zdolny do kontynowania gry i został zmieniony przez Mikaela Ishaka. Szwed, który niespodziewanie rozpoczął mecz jako rezerwowy, stanął więc przed szansą powiększenia swojego bramkowego dorobku w europejskich rozgrywkach.

Niestety, do końca meczu właściwie nie miał do tego okazji. 

Na przerwę poznaniacy zeszli ze stratą jednej bramki. 

Egzekucja po przerwie

Niestety, w drugiej połowie Benfica pokazała swoją wyższość. Już na początku tej części gry "Orły" mogły podwyższyć. W 47. minucie minimalnie niecelnie uderzył jednak Pizzi. Dwie minuty później ten portugalski pomocnik miał kolejną bramkową szansę, lecz został zablokowany. W 52. minucie strzelał natomiast Chinquinho. Na szczęście dla gości - niecelnie.

Lech był bezzębny w ofensywie. Pierwszy celny strzał poznaniacy oddali w 55. minucie. Odiseas Vlachodimos nie miał jednak kłopotów z obroną uderzenia Mohammada Awwada.

Między 57., a 58. minutą rozegrał się dramat "Kolejorza". Podopieczni Dariusza Żurawia stracili dwie bramki w tak krótkim odstępie czasowym. Obie po indywidualnych błędach...

Za dużo błędów

Najpierw do siatki trafił Darwin Nunez, który w pierwszym meczu między tymi ekipami popisał się hat-trickiem. Tym razem zdobył jednego gola po tym, jak fatalnie piłkę wybił Bednarek. "Orly" szybko rozegrały akcję. Pizzi z Nunezem wymienili futbolówkę, a urugwajski napastnik umieścił ją w siatce.

Minutę później także Pizzi wpisał się na listę strzelców. Tym razem stratę zanotował Marchwiński. Piłka błyskawicznie trafiła do Portugalczyka, a ten nie miał problemów z pokonaniem Bednarka. Inna sprawa, iż golkiper Lecha mógł interweniować lepiej... 

Kwestia trzech punktów była praktycznie ustalona na pół godziny przed końcem meczu... 

Mecz do jednej bramki 

W kolejnych minutach obaj trenerzy wprowadzili licznych zmienników. Benfica mogła podwyższyć wynik w 68. minucie. Bednarek poradził sobie jednak z uderzeniem Evertona. 

Benfica grała spokojnie, lecz zmiennicy portugalskiej ekipy także mieli swoje bramkowe okazje. W 78. minucie niezłej sytuacji nie wykorzystał Haris Seferović, lecz jedenaście minut później skuteczniejszy był Julian Weigl. 

Niemiec przeprowadził indywidualną akcję, płasko uderzył sprzed pola karnego i ustalił wynik spotkania. Piłkarze Lecha byli kompletnie rozbici. W doliczonym czasie gry mogli jednak zdobyć honorowego gola. Dani Ramirez próbował przelobował bramkarza, lecz Vlachodimos przeniósł piłkę nad poprzeczkę. 

Koniec szans

Porażka oznacza, że lechici stracili jakiekolwiek szanse na awans do 1/16 finału Ligi Europy. Pewni promocji z grupy D są natomiast piłkarze Benfiki i Rangers FC, którzy w piątej kolejce wygrali u siebie ze Standardem Liege 3:2.  

W następny czwartek w swoim ostatnim spotkaniu grupowym na własnym stadionie poznaniacy zmierzą się z drużyną ze Szkocji. 

Benfica Lizbona - Lech Poznań 4:0 (1:0)

Gole: 1:0 - Vertonghen (36.), 2:0 - Nunez (57.), 3:0 - Pizzi (58.), 4:0 - Weigl (89.).

Żółte kartki: Lech Poznań – Nika Kaczarawa, Filip Marchwiński.

Sędziował: Srdan Jovanović (Serbia). Mecz bez udziału publiczności. 

Benfica: Odiseas Vlachodimos -Gilberto, Jan Vertonghen, Nicolas Otamendi, Alex Grimaldo - Pizzi (59, Luka Waldschmidt), Gabriel, Rafa Silva (77, Franco Cervi) - Chiquinho (60, Julian Weigl), Darwin Nunez (60, Haris Seferović), Everton (70, Pedrinho). 

Lech: Filip Bednarek - Bohdan Butko, Tomasz Dejewski, Lubomir Satka, Tymoteusz Puchacz - Michał Skóraś (63, Alan Czerwiński), Koldo Muhar, Filip Marchwiński (82, Jakub Moder), Jan Sykora (63, Wasyl Kravets), Mohammed Awwad (63, Dani Ramirez) - Nika Kaczarawa (42, Mikael Ishak). 

Wyniki i program 5. kolejki Ligi Europy – czwartek, 3 grudnia

Grupa A

CFR Cluj - CSKA Sofia 0:0
AS Roma - Young Boys Berno 3:1 (1:1)
Tabela:
M Z R P Bramki Pkt
1. AS Roma 5 4 1 0 12-2 13 - awans
2. Young Boys Berno 5 2 1 2 7-6 7
3. CFR Cluj 5 1 2 2 3-8 5
4. CSKA Sofia 5 0 2 3 0-6 2
Grupa B
Molde FK - FC Dundalk 3:1 (2:0)
Arsenal Londyn - Rapid Wiedeń 4:1 (3:0)
1. Arsenal Londyn 5 5 0 0 16-3 15 - awans
2. Molde FK 5 3 0 2 7-9 9
3. Rapid Wiedeń 5 2 0 3 9-11 6
4. FC Dundalk 5 0 0 5 6-15 0
Grupa C
Nice - Bayer Leverkusen 2:3 (1:2)
Slavia Praga - Hapoel Beer Szewa 3:0 (2:0)
1. Slavia Praga 5 4 0 1 11-6 12 - awans
2. Bayer Leverkusen 5 4 0 1 17-8 12 - awans
3. Nice 5 1 0 4 8-15 3
4. Hapoel Beer Szewa 5 1 0 4 6-13 3
Grupa D
Rangers FC - Standard Liege 3:2 (2:2)
Benfica Lizbona - Lech Poznań 4:0 (1:0)
1. Rangers FC 5 3 2 0 11-7 11 - awans
2. Benfica Lizbona 5 3 2 0 16-7 11 - awans
3. Lech Poznań 5 1 0 4 6-12 3
4. Standard Liege 5 1 0 4 5-12 3
Grupa E
Granada - PSV Eindhoven 0:1 (0:1)
Omonia Nikozja - PAOK Saloniki 2:1 (1:1)
1. Granada 5 3 1 1 6-3 10 - awans
2. PSV Eindhoven 5 3 0 2 8-9 9 - awans
3. PAOK Saloniki 5 1 2 2 8-7 5
4. Omonia Nikozja 5 1 1 3 5-8 4
Grupa F
AZ Alkmaar - Napoli 1:1 (0:1)
Real Sociedad - HNK Rijeka 2:2 (0:1)
1. Napoli 5 3 1 1 6-3 10
2. Real Sociedad 5 2 2 1 4-3 8
3. AZ Alkmaar 5 2 2 1 6-3 8
4. HNK Rijeka 5 0 1 4 4-11 1
Grupa G
AEK Ateny - Sporting Braga 2:4 (1:3)
Zoria Ługańsk - Leicester City 1:0 (0:0)
1. Leicester City 5 3 1 1 12-5 10 - awans
2. Sporting Braga 5 3 1 1 12-10 10 - awans
3. Zoria Ługańsk 5 2 0 3 6-9 6
4. AEK Ateny 5 1 0 4 7-13 3
Grupa H
OSC Lille - Sparta Praga 2:1 (0:0)
AC Milan - Celtic FC 4:2 (2:2)
1. OSC Lille 5 3 2 0 12-5 11 - awans
2. AC Milan 5 3 1 1 11-7 10 - awans
3. Sparta Praga 5 2 0 3 10-11 6
4. Celtic FC 5 0 1 4 7-17 1
Grupa I
Karabach Agdam - Maccabi Tel Awiw 1:1 (1:1)
Sivasspor - Villarreal 0:1 (0:0)
1. Villarreal 5 4 1 0 14-5 13 - awans
2. Maccabi Tel Awiw 5 2 2 1 5-7 8
3. Sivasspor 5 2 0 3 9-10 6
4. Karabach Agdam 5 0 1 2 4-10 1
Grupa J
LASK Linz - Tottenham Hotspur 3:3 (1:1)
Royal Antwerpia - Łudogorec Razgrad 3:1 (1:0)
1. Royal Antwerpia 5 4 0 1 8-3 12 - awans
2. Tottenham Hotspur 5 3 1 1 13-5 10
3. LASK Linz 5 2 1 2 8-11 7
4. Łudogorec Razgrad 5 0 0 5 6-16 0
Grupa K
CSKA Moskwa - Wolfsberger AC 0:1 (0:1)
Feyenoord Rotterdam - Dinamo Zagrzeb 0:2 (0:1)
1. Dinamo Zagrzeb 5 3 2 0 6-0 11 - awans
2. Wolfsberger AC 5 2 1 2 6-6 7
3. Feyenoord Rotterdam 5 1 2 2 4-7 5
4. CSKA Moskwa 5 0 3 2 2-5 3
Grupa L
KAA Gent - Slovan Libere 1:2 (0:1)
Crvena Zvezda Belgrad - Hoffenheim 0:0
1. Hoffenheim 5 4 1 0 13-1 13 - awans
2. Crvena Zvezda Belgrad 5 3 1 1 9-4 10 - awans
3. Slovan Liberec 5 2 0 3 4-13 6
4. KAA Gent 5 0 0 5 3-11 0

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej