Tyson - Jones Jr. "Bestia" dominował, ale nie wygrał. Starcie legend zakończone remisem

2020-11-29, 08:38

Tyson - Jones Jr. "Bestia" dominował, ale nie wygrał. Starcie legend zakończone remisem
Mike Tyson (z lewej) i Roy Jones Jr po walce . Foto: Twitter.com/BTSportBoxing (screen)

W pokazowym pojedynku dwóch legendarnych amerykańskich bokserów Mike Tyson zremisował z Royem Jonesem Juniorem na gali w Staples Center w Los Angeles. Przewaga "Bestii" nie podlegała dyskusji, jednak formuła walki nie przewidziała udziału sędziów punktowych. Zwycięstwo któremuś z pięściarzy mógł zapewnić tylko nokaut lub techniczny nokaut. 

  • Tyson był znacznie aktywniejszy, z kolei Jones Jr. szukał okazji do klinczu 
  • Bokserzy zadedykowali swój pojedynek Kobemu Bryantowi 

Powiązany Artykuł

tyson jones 1200 f.jpg
Mike Tyson - Roy Jones Jr. Legendy boksu pokażą, ile zostało z dawnej magii

Dwóch wielkich mistrzów wyszło na ring w Staples Center. Zasady pokazowego pojedynku były specyficzne: osiem rund po dwie minuty, brak sędziów punktowych, remis w sytuacji, w której żaden z bokserów nie pośle rywala na deski.

Przez osiem rund nie było KO ani TKO. Lepiej w ringu prezentował się jednak Tyson. Pięściarz, który w 1986 roku został mistrzem świata federacji WBC wagi ciężkiej w wieku zaledwie 20 lat, pokazał, że, mimo upływu lat, jest w dobrej formie. 

Remis ze wskazaniem 

Tyson ciągle atakował przeciwnika, dążąc do zadawania jak największej ilości ciosów. O trzy lata młodszy Jones Jr. nieco natomiast rozczarowywał. Wielokrotny mistrz świata czterech kategorii wagowych parł do klinczu i skupiał się na defensywie. 

Ostatecznie do nokautu nie doszło. Ogłoszono więc remis.

Obaj mistrzowie po walce nie ukrywali radości z faktu odbycia pojedynku. - Byłem lepszy, choć nie walczyłem przez 15 lat - mówił Tyson. - Był remis. Możemy zawalczyć jeszcze raz - ripostował Jones Jr. 

Bryant upamiętniony 

Pięściarze-weterani zadedykowali swoją walkę tragicznie zmarłemu w styczniu Kobemu Bryantowi. Legendarny koszykarz Los Angeles Lakers zginął w katastrofie śmigłowca. Jones Jr., wielki fan koszykówki, walczył zresztą w rękawicach poświęconych Bryantowi. 

Według amerykańskich mediów, Tyson ma otrzymać za walkę dziesięć milionów dolarów, a Jones Junior - trzy. "Bestia" już wcześniej zadeklarował jednak, że całość wynagrodzenia odda na cele charytatywne.

/empe 


Polecane

Wróć do strony głównej