Bundesliga: Piątek wrócił do strzelania. Polak przypieczętował wygraną Herthy

Krzysztof Piątek nie może mówić o tym, by obecny sezon był dla niego udany. 

Polak znów nie przekonał do siebie szkoleniowca i kibiców, a pierwszeństwo do wyjściowego składu ma obecnie sprowadzony latem Jhon Cordoba, który w siedmiu meczach początku sezonu zdobył trzy gole. Piątek cały czas czekał na swojego pierwszego gola w tym sezonie Bundesligi. I doczekał się go właśnie w sobotę.

Polak pojawił się na murawie po przerwie, zmieniając właśnie Cordobę, który nie trafił do siatki. Hertha prowadziła wówczas 1:0, a w końcówce pierwszej połowy prowadzenie dał jej Matheus Cunha, który skutecznie egzekwował rzut karny.

Drugiego gola zdobył Lukebakio, a Piątek miał swój udział przy tym trafieniu - to on posłał piłkę w pole karne, a kolega z zespołu wykorzystał niepewną interwencję defensorów. Reprezentant Polski swoją szansę dostał w końcówce meczu - dobrze wyczekał moment podania od Cunhy i z własnej połowy ruszył do precyzyjnie dogranej piłki. Wpadł w pole karne i precyzyjnie przymierzył w długi róg, pokonując Gikiewicza i zabierając rywalom jakiekolwiek nadzieje na korzystny wynik w tym meczu.

Hertha przełamała passę pięciu spotkań bez zwycięstwa i poprawiła swoje notowania. Można to także powiedzieć o Krzysztofie Piątku, który tym razem pokazał się z bardzo dobrej strony i wygląda na to, że w najbliższym czasie będzie miał okazję do częstszej gry - Jhon Cordoba nabawił się kontuzji, z szatni wychodził o kulach. Nie wiadomo jeszcze, ile czasu potrwa jego powrót do pełnej sprawności, na pewno jednak polski napastnik będzie chciał wkupić się w łaski trenera Labbadii.

To było też szczególne zwycięstwo dla trenera Herthy, który świętował swoją 100. wygraną na wyjeździe w Bundeslidze.

Rafał Gikiewicz i Robert Gumny z Augsburga nie będą zbyt dobrze wspominać tego wieczoru

Czytaj także: 

• Bundesliga: Bayern poinformował o kolejnym zakażonym koronawirusem zawodniku
• Bundesliga: Lewandowski wyrównał rekord. "Kicker" nie miał wyboru

Wyniki 7. kolejki Bundesligi:

sobota
RB Lipsk 3 - Ibrahima Konate 26, Marcel Sabitzer 70-karny, Angelino 89
SC Freiburg 0

Union Berlin 5 - Keita Endo 3, Robert Andrich 13, Sheraldo Becker 45+2,
Max Kruse 52-karny, Deric Teuchert 89
Arminia Bielefeld 0

FSV Mainz 2 - Daniel Brosinski 6-karny, Jean-Philippe Mateta 45+2-karny
Schalke 04 Gelsenkirchen 2 - Mark Uth 36, Jeremiah St. Juste 82-karny

FC Augsburg 0
Hertha Berlin 3 - Matehus Cunha 44-karny, Dodi Lukebakio 51, Krzysztof Piątek 81

VfB Stuttgart 2 - Nicolas Gonzalez 17-karny, Gonzalo Castro 37
Eintracht Frankfurt 2 - Andre Silva 61, David Abraham 75

Później grają:
Borussia Dortmund - Bayern Monachium

piątek
Werder Brema 1 - Leonardo Bittencourt (82-karny)
FC Koeln 1 - Niklas Moisander (67-samob.)

niedziela
VfL Wolfsburg - Hoffenheim
Bayer Leverkusen - Borussia Moenchengladbach

Tabela:

M Z R P bramki pkt
1. RB Lipsk 7 5 1 1 15 4 16
2. Bayern Monachium 6 5 0 1 24 9 15
3. Borussia Dortmund 6 5 0 1 13 2 15
4. Union Berlin 7 3 3 1 16 7 12
5. Bayer Leverkusen 6 3 3 0 10 5 12
6. Borussia Moenchengladbach 6 3 2 1 9 8 11
7. VfB Stuttgart 7 2 4 1 13 9 10
8. Werder Brema 7 2 4 1 9 9 10
9. FC Augsburg 7 3 1 3 9 10 10
10. Eintracht Frankfurt 7 2 4 1 10 12 10
11. VfL Wolfsburg 6 1 5 0 5 4 8
12. Hertha Berlin 7 2 1 4 13 13 7
13. Hoffenheim 6 2 1 3 10 10 7
14. SC Freiburg 7 1 3 3 8 16 6
15. Arminia Bielefeld 7 1 1 5 4 15 4
16. FC Koeln 7 0 3 4 7 12 3
17. Schalke 04 Gelsenkirchen 7 0 3 4 5 22 3
18. FSV Mainz 7 0 1 6 7 20 1

ps