Francesco Totti, jego nazwisko to synonim wierności. Legendarny "Il Capitano" As Roma świętuje urodziny

2020-09-27, 15:09

Francesco Totti, jego nazwisko to synonim wierności. Legendarny "Il Capitano" As Roma świętuje urodziny
Francesco Totti. Foto: Wikimedia Commons/Warrenfish/CC-BY-SA-3.0

Francesco Totti całą piłkarską karierę spędził w jednym klubie, niewiele jest takich przypadków we współczesnym futbolu. W AS Roma jest symbolem, legendą i gwiazdą. 27 września piłkarz obchodzi urodziny.

  • Przyszedł na świat w Wiecznym Mieście. Jak to często bywa we włoskiej rodzinie, wszystko, co osiągnął, zawdzięcza matce
  • Do szkółki AS Roma trafił, gdy miał 13 lat. Dla kibiców Totti to "Il Capitano”
  • W trakcie piłkarskiej kariery inne kluby miały na piłkarza chrapkę, ale Totti zawsze odmawiał
  • Z klubem, ostatecznie rozstał się w 2019 roku, pełnił wówczas funkcję dyrektora technicznego

 Dzieciństwo w żółto-czerwonych barwach

Francesco Totti urodził się 27 września 1976 roku w stolicy Włoch. Od dzieciństwa cała rodzina przekazywała mu miłość do klubu AS Roma, któremu kibicowała od pokoleń. Wychowywał się w skromnych warunkach. Piłkarz do dziś pamięta, kiedy jego tacie udało się zdobyć bilety na mecz ukochanego klubu. Miał wtedy 7 lat. To był pierwszy raz, kiedy zawitał na Stadio Olimpico. Wówczas jeszcze wtedy nie widział, że przez 28 lat będzie to jego drugi dom, 

"Kiedy jesteś dzieciakiem w Rzymie, są tylko dwie możliwie opcje: jesteś czerwony albo niebieski. AS Roma albo Lazio. Lecz w naszej rodzinie był tylko jeden możliwy wybór. Niestety nie miałem okazji poznać mojego dziadka, ponieważ zmarł kiedy byłem małym chłopcem. Ale pozostawił mi wspaniałą darowiznę. Na moje szczęście, mój dziadek Gianluca był wielkim fanem Romy. Przekazał tą miłość mojemu tacie, a ten zaszczepił ją we  mnie i w sercu mojego brata. Nasza miłość do Romy była czymś, co nosiliśmy w sercu. Roma była czymś więcej niż piłkarskim klubem. Była częścią naszej rodziny, naszej krwi, naszej duszy” - wspominał swoje dzieciństwo i pierwsze zauroczenie AS Romą Totti.

Przekazywana tradycja to jednak nie wszystko, Totti równie wiele zawdzięcza najbliżej jego sercu kobiecie, matce. 

"Mama pomogła mojej karierze pod wieloma względami. Tak, była opiekuńcza, nadal jest, ale tyle razy się poświęcała, żeby mieć pewność, że jestem na boisku każdego dnia. Wiem, że te wczesne lata były dla niej trudne. To mama zawoziła mnie na treningi. Czekała na mnie poza obiektem. Czekała dwie, trzy, czasami nawet cztery godzinny podczas kiedy ja trenowałem. Czekała w deszczu, w chłodzie, to nie miało znaczenia” - opisywał w jednym z wywiadów opiekę, jaką sprawowała nad nim mama, kiedy w wieku 13 lat zaczynał stawiać swoje pierwsze piłkarskie kroki w Romie. 

W składzie chciały go mieć największe kluby piłkarskie 

W 2003 roku do AS Roma przyszła bardzo konkretna oferta na pozyskanie Francesco. Wielkie pieniądze za piłkarza oferował Real Madryt. Totti miał zastąpić odchodzącego od "Królewskich" Luisa Figo. Ówczesny prezes Rzymian Francesco Sensi odbył bardzo poważną rozmowę z piłkarzem.

"Był 2003 rok. Został mi rok umowy z Romą. To nie był najlepszy okres dla klubu chociaż Francesco Sensi zrobił dla mnie wszystko. Real oferował za mnie około 20-25 mln euro. Byłem na 80 procent zdecydowany, aby dołączyć do nich (…) W końcu prezes Sensi przemówił do mnie, wszystko sobie wyjaśniliśmy i ostatecznie zostałem w Rzymie. Był to wybór płynący prosto z serca, w którym rodzina i przyjaciele dużo dla mnie znaczyli” - tłumaczył swoją decyzję Totti cytowany przez sport.pl.

28 lat w ukochanym klubie

Kibice go kochali i darzyli szacunkiem. Totti w Rzymie nazywany był "Il Capitano”. Po sezonie 2016-17 legendarny kapitan drużyny z Wiecznego Miasta zakończył karierę.

W zespole seniorów grał przez 24 lata. Strzelił 250 bramek w 785 meczach. Swój ostatni pojedynek w barwach rzymian zagrał 28 maja 2017 roku na Stadionie Olimpijskim. AS Roma pokonała Genoę 3:2, dzięki czemu wywalczyła wicemistrzostwo Włoch. Pożegnanie było po prostu niebotyczne. Cały stadion wstał z miejsc. Ponad 70 000 kibiców skandowało nazwisko swojego bohatera. Totti obszedł bieżnię stadionu dziękując wszystkim. Tonął we łzach. Była to jedna z najbardziej wzruszających chwil w historii włoskiej piłki nożnej. Wszyscy kibice podnieśli kartony z "10", numerem który już na zawsze pozostał symbolem Francesco Tottiego. "10" została przez AS Romę zastrzeżona. 

"Il Capitano" strzelił 307 bramek w 784 meczach, z których 618 rozegrał w Serie A. 

W swojej klubowej karierze zdobył tylko jeden tytuł mistrza kraju, w roku 2001.  Występował także w reprezentacji Włoch. Zagrał w 58 meczach. Zdobył 9 bramek. Na mistrzostwach Europy w 2000 roku zdobył tytuł wicemistrza kontynentu. W 2006, na mistrzostwach świata w Niemczech, zdobył tytuł mistrza świata.

"Zakończyła się pierwsza część mojego życia jako piłkarza. Teraz zacznie się kolejna, ważniejsza. Potrzebuję czasu, żeby zdecydować, krok po kroku, jaka rola bardziej przypadnie mi do gustu. Oddaję się do dyspozycji klubu" - napisał Totti po zakończeniu kariery.


Posłuchaj

Wojciech Kowalczuk komentuje odejście Francesco Tottiego z AS Romy (IAR) 1:30
+
Dodaj do playlisty

 

Wydawało się, że do końca swoich dni będzie wśród żółto czerwonych

Po zakończeniu kariery piłkarskiej został dyrektorem technicznym w AS Roma. Miał mieć decydujące zdanie w sprawach dotyczących polityki sportowej ukochanego zespołu. W 2019 roku doszło jednak do konfliktu wśród osób zarządzających AS Roma. Totti nie zgadzał się z polityką klubu, szczególnie tą, która dotyczyła transferów oraz roszad w sztabie trenerskim. Czarę goryczy przelało zatrudnienie nowego szkoleniowca. Totti na to stanowisko proponował swojego kolegę z reprezentacji Włoch Gennaro Gattuso. Zarząd ją odrzucił. Szkoleniowcem został Portugalczyk Paulo Fonseci. 

"Odchodzę, gdyż moje poglądy i opinie nie były i nie są brane pod uwagę. Nikt ze mną tego nie konsultował, to dzień, który miałem nadzieję, nigdy nie nadejdzie” - wyjaśniał Totti na konferencji prasowej.

Coś, co się nigdy miało się nie zdarzyć dokonało się - Totti rozstał się z AS Roma. W żyłach Francesco piłkarza zawsze będzie jednak płynąć żółto czerwona krew. 

Będzie wielki powrót?

Na poczatku września 2020 roku w mediach pojawiła się informacja, że Totti może wrócić do As Roma – wszystko z powodu nabycia rzymskiej drużyny przez amerykańskiego biznesmena Dana Friedkina. Według włoskich dziennikarzy były pomocnik wkrótce ma zostać nowym dyrektorem technicznym AS Roma. 

AK

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej