Szczęsny zachował czyste konto, ale nie oczarował ekspertów
2020-06-23, 09:45
Juventus z Wojciechem Szczęsnym w bramce wrócił do gry po ponad trzech miesiącach przerwy. Bramkarz "Starej Damy" po raz kolejny zdołał zachować czyste konto i wkrótce może pobić swój rekord, jednak dziennikarze mieli mu sporo do zarzucenia.
Piłkarze Juventusu Turyn pokonali Bolonię 2:0, rozstrzygając losy tej rywalizacji jeszcze przed przerwą, kiedy to gole zdobyli Ronaldo i Dybala. Klub Wojciecha Szczęsnego prowadzi w tabeli, o cztery punkty wyprzedza Lazio, które swój mecz rozegra w środę.
Polski golkiper w tym sezonie Serie A rozegrał 20 spotkań, 9 razy zachowywał czyste konto. Lepszy od Szczęsnego jest pod tym względem Gianluigi Donnarumma, który nie pozwolił pokonać się rywalom raz więcej.
Niewykluczone, że były bramkarz Arsenalu i Romy pobije swoje najlepsze osiągnięcie w Serie A - w sezonie 2016/17 był niepokonany aż w 14 spotkaniach. Do rozegrania ma jeszcze 11 spotkań, choć nie wiadomo, w ilu z nich Maurizio Sarri zdecyduje się na niego postawić - z czołówki grających we Włoszech golkiperów to właśnie Szczęsny najczęściej siadał na ławce rezerwowych.
Choć w poniedziałek Juventus bramki nie stracił, to Polak nie zebrał najlepszych recenzji od włoskich dziennikarzy. Mieli mu oni do zarzucenia niezbyt precyzyjną grę nogami i niepotrzebne ryzyko, na które sobie pozwalał. Mogło to mieć dla Juventusu poważne konsekwencje, jednak skończyło się tylko na szybszym biciu serca kibiców "Starej Damy".
Eksperci "La Gazetta dello Sport" ocenili jego występ na 5,5, gorszy był tylko Danilo, który wyleciał z murawy z czerwoną kartką, a taką samą notę otrzymał Adrien Rabiot, który po transferze z PSG cały czas nie jest w stanie przekonać do siebie fanów zespołu.
ps