Puchar Włoch: Arkadiusz Milik na wagę złota. Strzał Polaka zapewnił trofeum
2020-06-17, 23:30
Mieszkańcy Neapolu mają powody do radości. Ich ukochane Napoli wygrało w finale Pucharu Włoch z Juventusem Turyn po serii rzutów karnych. Decydujący strzał oddał Arkadiusz Milik, który pojawił się na boisku w drugiej połowie.
Klasa Buffona
Już w czwartej minucie po błędzie Napoli przy wyprowadzeniu piłki swoją szansę miał Cristiano Ronaldo, jednak z jego strzałem uporał się instynktowną interwencją Ospina. Kilka minut później celny strzał z dystansu oddał też Rodrigo Bentancur. Bliski zdobycia bramki był Lorenzo Insigne z Napoli, jednak w 22. minucie piłka po jego strzale z rzutu wolnego trafiła w słupek.
Powiązany Artykuł
UEFA podjęła decyzje. Finał Ligi Mistrzów w Lizbonie, Gdańsk też może być zadowolony
Pod koniec pierwszej części gry ponownie swoją szansę mieli podopieczni Gennaro Gattuso, gdy po świetnym rozegraniu piłki oko w oko z Buffonem znalazł się Diego Demme. Pomocnik nie potrafił jednak pokonać 42-letniego bramkarza.
Po zmianie stron oba zespoły skupiały się głównie na tym, aby nie stracić gola. W 66. minucie na boisko wszedł Arkadiusz Milik, zmieniając Driesa Mertensa. Chwilę później bliski pokonania Buffona był po strzale ze skraju pola karnego Matteo Politano.
Czekając na karne
Polski napastnik także miał swoją szansę, lecz po świetnym znalezieniu się w polu karnym Juventusu, bardzo niecelnie uderzył prawą nogą. Postronni kibice, niezainteresowani konkretnym wynikiem spotkania, na pewno czuli się zawiedzeni. Żadna z drużyn nie potrafiła zachwycić lub choćby przyciągnąć uwagi udanymi akcjami.
Gdy doliczony czas gry dobiegał końca - piłkę meczową miało Napoli. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Politano groźnie uderzył Maksimović, jego strzał na linii bramkowej zatrzymał Buffon, a chwilę później dobijający Eljif Elmas trafił w słupek.
Oznaczało to, że mecz rozstrzygną rzuty karne. Jako pierwszy uderzył piłkarz mistrza Włoch, Paolo Dybala i jego uderzenie sparował Meret. Napoli skutecznie odpowiedziało dzięki pewnemu wykonaniu "jedenastki" przez Lorenzo Insigne. Sytuacja "Juve" chwilę później była fatalna - w swojej próbie fatalnie przestrzelił Danilo, a po strzale Politano piłkarze Gattuso postawili rywali pod ścianą.
Posłuchaj
Cień nadziei w serca fanów "Starej Damy" wlał skutecznym uderzeniem Bonucci, lecz bezbłędny był także Maksimović. Chwilę później wszystko było jasne - na strzał Ramseya odpowiedział napastnik reprezentacji Polski, Arkadiusz Milik, który zapewnił swojej drużynie upragniony triumf.
Piotr Zieliński zagrał 88. minut, Wojciech Szczęsny spędził mecz na ławce rezerwowych.
Napoli powtórzyło sukces z lat 1962, 1976, 1987, 2012 i 2014, zdobywając pierwsze trofeum po sześciu latach.
kp