Przed ATP i WTA trudny mecz. Fibak: Francuzi powiedzieli szach-mat. A "Maestro z Bazylei" wygrywa
2020-03-27, 16:18
- Jestem optymistą. Wierzę, że cały świat za kilka miesięcy ruszy na dobre, łącznie z tenisem - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Wojciech Fibak, jeden z najwybitniejszych polskich tenisistów. Cały świat został storpedowany przez pandemię koronawirusa (SARS-CoV-2), w tym największe wydarzenie sportowe, olimpiada.
Posłuchaj
- Polscy tenisiści zorganizowali się pod hasłem "Rakietą w koronawirusa"
- "Rakietą w koronawirusa" uderzają także m.in.: Agnieszka i Urszula Radwańskie, Iga Świątek, Magda Linette, Katarzyna Kawa, Paula Kania, Magdalena Fręch, Hubert Hurkacz, Łukasz Kubot czy Kamil Majchrzak
Legenda polskiego tenisa nie ukrywa, że w tej chwili sport nie jest najważniejszy. Liczy się praca ludzi, ekonomia i gospodarka. Fibak zwraca uwagę, że sytuację bardzo dobrze wykorzystali organizatorzy wielkoszlemowego French Open na kortach Rolanda Garrosa.
Powiązany Artykuł
Witold Bańka popiera decyzję MKOl. "Zdrowie najważniejsze"
- Francuzi bardzo sprytnie wskoczyli na wrzesień za US Open. Wykonali znakomity ruch, taki szach-mat. Zdecydowali w ciągu jednego dnia, wtedy, gdy zostały ogłoszone restrykcje. Wiedzieli, że nie zdążą z przebudową kortów Rolanda Garrosa na koniec maja - powiedział Fibak.
Były tenisista podkreślił także, jaka "mission impossible" czeka Rafaela Nadala, który w ciągu jednego miesiąca, na dwóch kontynentach będzie bronił wielkoszlemowych tytułów.
Fibak zastanawia się także, co władze ATP i WTA zdecydują w sprawie przyznawania punktów zawodnikom. Dodaje, że w całej tej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa i zatrzymaniem rywalizacji na kortach, najlepiej wyszedł "maestro z Bazylei", Federer okazał się zwycięzcą tej "koronawirusowej rozgrywki".
Więcej w rozmowie z Wojciechem Fibakiem. Zapraszamy do wysłuchania materiału Cezarego Gurjewa.
Koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do pierwszego zakażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r.
Szczegółowa mapa zakażeń koronawirusem na świecie dostępna jest TUTAJ
/PR1