Kobe Bryant nie żyje. Sportowy świat w szoku po śmierci legendy NBA

2020-01-26, 23:48

Kobe Bryant nie żyje. Sportowy świat w szoku po śmierci legendy NBA
Kobe Bryant. Foto: PAP/EPA/LARRY W. SMITH

Ludzie ze świata sportu, polityki, showbiznesu nie mogli uwierzyć w nagłą śmierć koszykarskiej gwiazdy Kobe’ego Bryanta. Amerykanin zginął w niedzielę w katastrofie helikoptera.

Posłuchaj

Marcin Gortat wspomina Koby'ego Bryanta cz. II (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W mediach społecznościowych pojawiła się niezliczona ilość komentarzy. Lider reprezentacji Polski koszykarzy Mateusz Ponitka umieścił na Twitterze emotikonę o smutnej minie i napis: "#24". To właśnie z tym numerem Bryant grał w Los Angeles Lakers. Przez 20 lat Amerykanin był wierny tej drużynie i jest jednym z najlepszych zawodników w historii ligi.

"Proszę nieeeee. Druzgocące wiadomości. Brak słów. RIP Legendo" - napisał na Twitterze Marcin Gortat.

- To tragiczna wieść, bardzo smutna. To był facet, który był legendarnym koszykarzem, był twarzą koszykówki na całym świecie. Był kimś, na kogo wszyscy w Ameryce patrzyli przez pryzmat jego fantastycznej kariery w NBA. To wielka tragedia, bo Kobe miał 41 lat, wspaniałą rodzinę, całe życie przed sobą. Dlatego wszyscy są w szoku. Ja także. Wszyscy moi znajomi związani z koszykówką, wszyscy, którzy byli wielkimi kibicami Bryanta, piszą do mnie, dzwonią... To jest pierwsza reakcja: olbrzymi szok - powiedział portalowi PolsatSport.pl trener kadry biało-czerwonych Mike Taylor.

Powiązany Artykuł

bryant-1200-pap.jpg
Kobe Bryant nie żyje. Legendarny koszykarz zginął w katastrofie helikoptera

"Jesteśmy zdruzgotani"

Michael Jordan, członek Galerii Sław, jeden z najwybitniejszych koszykarzy świata i starszy kolega Bryanta z boiska, przekazał: "Słowa nie mogą opisać bólu, który odczuwam. Kochałem Kobego - był dla mnie jak młodszy brat. Często rozmawialiśmy i bardzo tęsknię za tymi rozmowami. Był zaciętym konkurentem, jednym z największych i najbardziej kreatywnych graczy. Kobe był także niesamowitym tatą, który bardzo kochał swoją rodzinę. I był dumny z miłości swojej córki do gry w koszykówkę".

16 marca ubiegłego roku w Pekinie podczas ceremonii podziału na grupy uczestników ubiegłorocznych mistrzostw świata w Chinach Bryant wylosował dla Polski grupę z Wenezuelą, Chinami i Wybrzeżem Kości Słoniowej.

- Po prostu nie wiemy, co w tym momencie napisać. Jak każdy, kto kocha koszykówkę. Wracaliśmy do domu szczęśliwi z wygranej. Teraz jesteśmy zdruzgotani. Straciliśmy jednego z najwybitniejszych sportowców wszechczasów. Spoczywaj w pokoju... - można przeczytać na oficjalnym Twitterze WKS Śląsk Wrocław.

- Nie wiem nawet od czego mam teraz zacząć. W koszykówkę gram dzięki Tobie Kobe! Oglądałem finały NBA w 2010 roku i widziałem w nich Ciebie. Nigdy wcześniej nie śledziłem koszykówki i to był punkt zwrotny w całym moim życiu. Chciałem być jak Kobe. To jest teraz cholernie smutne. RIP Legendo - napisał kameruński zawodnik Philadelphia 76ers Joel Embiid.

Także były koszykarz NBA, kontrowersyjny Dennis Rodman skomentował: - Jestem zdruzgotany, gdy usłyszałem o śmierci mojego przyjaciela Kobe Bryanta. Modlę się teraz za jego żonę Vanessę, dzieci i całą rodzinę Los Angeles Lakers.

- Proszę nie. Boże, proszę nie. To nie może być prawda - pisał na Twitterze koszykarz Cleveland Cavaliers Kevin Love. 

Były reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, wieloletni piłkarz Chelsea Londyn Didier Drogba umieścił na Twitterze kilka złamanych serc i dodał: "Nieeeeeeeeeeeeeeee".

Powiązany Artykuł

bryant-1200-pap.jpg
Legenda koszykówki, inwestor, filantrop. Kobe Bryant nie żyje

Zdjęcie z Kobe Bryantem z igrzysk olimpijskich w Pekinie opublikował trener VERVA Warszawa Orlen Paliwa Andrea Anastasi. Włoch skomentował też: "Nie mam słów".

Brazylijski piłkarz Neymar, który dowiedział się o śmierci Bryanta w przerwie meczu Lille - PSG, zadedykował mu dwie strzelone bramki.

Do katastrofy doszło w niedzielę 40 mil od Los Angeles. Bryant był pięciokrotnym mistrzem ligi NBA z Los Angeles Lakers (2000-2002, 2009-2010). Występował w tej drużynie przez 20 sezonów (1996-2016) i jest obecnie czwarty na liście najskuteczniejszych w historii zawodników NBA (33 643 pkt).

Klub Los Angeles Lakers zastrzegł dwa numery koszulek, z którymi występował w lidze (8 i 24). Bryant był pierwszym koszykarzem w historii NBA z dwoma zastrzeżonymi numerami.

pkr

Polecane

Wróć do strony głównej