Premier League: wielkie emocje przed Boxing Day. Rusza piłkarski maraton na Wyspach
2019-12-26, 09:00
Zimowy okres świąteczny wiąże się z cyklicznymi sportowymi wydarzeniami. Zanim fani skoków narciarskich rozpoczną oglądanie Turnieju Czterech Skoczni, kibice futbolu będą się emocjonować Boxing Day - świąteczną ligową kolejką Premier League.
Posłuchaj
- Liderem Premier League jest Liverpool FC
- Za jego plecami w tabeli znajdują się Leicester City i Manchester City
Pierwsze zapieją Koguty
Piłkarze angielskich klubów nie mogą sobie pozwolić na grudniowy odpoczynek, gdyż drugi dzień świąt Bożego Narodzenia rozpoczyna najbardziej intensywny okres sezonu. Między 26 grudnia a 1 stycznia rozegrane zostaną aż trzy kolejki ligowe. Kluczowe będzie więc odpowiednie zarządzanie siłami zawodników przez menedżerów.
Powiązany Artykuł
Firmino katem Flamengo. Historyczny triumf Liverpoolu
Jako pierwsi na murawę wybiegną zawodnicy Tottenhamu i Brighton. Zespół z Londynu, prowadzony przez Jose Mourinho liczy na odzyskanie miejsca w pierwszej czwórce. Harry Kane i spółka zdają sobie sprawę, że trudno o lepszą okazję do zdobycia trzech punktów niż wygrana z ekipą, która w 9 meczach wyjazdowych zdobyła ledwie 8 punktów. "Koguty" przystąpią do meczu z pragnieniem rehabilitacji po porażce z Chelsea. Niestety, będą musieli radzić sobie bez koreańskiej gwiazdy, Heung-Min Sona, który zobaczył w niedzielnym meczu czerwoną kartkę. Mimo to Harry Kane, Dele Alli czy Lucas Moura nie tracą apetytu na zdobywanie bramek.
>>> Premier League. Chelsea górą w derbach Londynu, Willian pozbawił złudzeń Tottenham
Grupa pościgowa
Hitem drugiego dnia świąt będzie jednak mecz na szczycie, w którym Leicester City podejmie u siebie świeżo upieczonych Klubowych Mistrzów Świata - Liverpool FC. Dla Brendana Rodgersa, byłego menedżera The Reds, to spotkanie da odpowiedź na pytanie, czy jego piłkarze rzeczywiście mogą mieć mistrzowskie aspiracje. Do tej pory są niepokonani na swoim stadionie z bilansem 7-2-0. Po sobotniej porażce z Manchesterem City, Jamie Vardy i spółka będą szczególnie zmotywowani. Ich nadzieje rosną, jeśli weźmiemy pod uwagę szczególnie ciężki terminarz The Reds - piłkarze Jurgena Kloppa zagrali w sobotę 120 minut w innej strefie czasowej, co może mieć wpływ na ich dyspozycję.
Dzień później na boisko wybiegną mistrzowie Anglii, Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli mają dużą stratę do lidera (10 punktów i jeden mecz więcej), dlatego nie mogą już rozdawać prezentów rywalom, a konsekwentnie zwyciężać i liczyć na potknięcia Liverpoolu. Ich plany najpierw spróbuje pokrzyżować zespół Wolverhampton Wanderers, a następnie Sheffield United i Everton. Guardiola wie, że komplet punktów w świątecznym maratonie jest obowiązkiem, jeśli chce przewodzić grupie pościgowej za liderem.
Nowe porządki
Szczególnie ciekawe będą też początki pracy Mikela Artety i Carlo Ancelottiego. Włoski menedżer objął zespół Evertonu i najpierw (26. grudnia) przedstawi się swoim kibicom meczem z Burnley, dwa dni później pojedzie na mecz z Newcastle, a w nowy rok czeka go szczególnie ciężka przeprawa z mistrzami Anglii w Manchesterze.
Dla Hiszpana będzie to pierwsza samodzielna praca szkoleniowa. Do tej pory zdobywał doświadczenie jako asystent Pepa Guardioli. Czy zdoła szybko podnieść morale Kanonierów? Jego początki zapowiadają się szczególnie ciężko, gdyż w planach ma kolejno: Bournemouth, Chelsea i Manchester United.
Niezależnie od końcowych rozstrzygnięć, okołoświąteczny tydzień zapowiada się pasjonująco. Aż 30 spotkań między 26 grudnia a 1 stycznia to świetna wiadomość dla każdego fana futbolu na najwyższym poziomie, nie tylko w wersji brytyjskiej.
kp