PŚ w skokach: nieoficjalny rekord skoczni oznaką formy? Kamil Stoch ma zamiar kontynuować "dobrą robotę"

2019-12-07, 13:11

PŚ w skokach: nieoficjalny rekord skoczni oznaką formy? Kamil Stoch ma zamiar kontynuować "dobrą robotę"
Kamil Stoch . Foto: shutterstock.com/Marcin Kadziolka

W sobotę o 15.30 początek konkursu indywidualnego Pucharu Świata w skokach narciarskich w rosyjskim Niżnym Tagile z udziałem sześciu polskich zawodników. W piątek na skoczni w Rosji w biało-czerwonej ekipie błyszczał Kamil Stoch.  

Posłuchaj

Jakub Kot, były skoczek o faworytach konkursu w Niżnym Tagile (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Piątkowe kwalifikacje w Niżnym Tagile (HS134) wygrał Johann Andre Forfang przed Danielem Andre Tande  
  • Z biało-czerwonych najlepiej zaprezentował się Kamil Stoch, który uplasował się na 11. miejscu
  • W sobotnim konkursie zobaczymy także Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego, Macieja Kota oraz Klemensa Murańkę.
  • W zawodach nie wystartuje jedynie Stefan Hula, który nie przebrnął piątkowych kwalifikacji 

>>> TERMINARZ PŚ W SEZONIE 2019/2020

W sezonie 2019/2020 skoczkowie rywalizują w 41. edycji Pucharu Świata. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na skoczniach.  

Powiązany Artykuł

skoki baner 1200x660.jpg
PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2019/2020 - SERWIS SPECJALNY

Daniel Andre Tande jest pierwszym od ośmiu lat skoczkiem, któremu sezon udało się zacząć od dwóch wygranych i to Norweg oraz pozostali jego koledzy z ekipy wydają się być faworytami rywalizacji w Rosji. 

Takiego zdania jest między innymi Jakub Kot - były reprezentant Polski - który uważa, że na zwycięstwo w sobotnim konkursie największe szanse mają właśnie norwescy skoczkowie.

Zdaniem Jakuba Kota w polskiej ekipie na razie trudno wskazać lidera. Jednak po piątkowych skokach widać, ze formę łapie Kamil Stoch. Polak podczas treningów oddał najdłuższy skok na odległość 142 metrów, który jest nieoficjalnym rekordem skoczni. Wynik Polaka nie może zostać zapisany w annałach obiektu, gdyż serie treningowe nie są oceniane przez sędziów. 

W piątek na skoczni panowały bardzo zmienne warunki, co miało wpływ na odległości uzyskiwane przez zawodników. Dobrym przykładem są zresztą próby Kamila Stocha - między najlepszą i najgorszą z nich było 38 metrów różnicy. Kamil Stoch uważa jednak, że wszystkie z nich były dobre.

- (...) ale wszystkie były dalekie. Odległość to jest ostatnia rzecz, na jaką trzeba było patrzeć. W pierwszym skoku wiało bardzo mocno pod narty. Cieszę się, że mogłem się radować tym lotem. Zrobiłem dzisiaj bardzo dobrą robotę na skoczni. Będę chciał to kontynuować - powiedział Kamil Stoch w rozmowie z Eurosportem.  

W Niżnym Tagile Polacy nie odnosili w poprzednich sezonach sukcesów. Tylko Piotrowi Żyle udało się stanąć na podium. W poprzednim roku był drugi oraz trzeci. 

W niedzielę w Niżnym Tagile o godz. 14.00 odbędą się kwalifikację do drugiego konkursu indywidualnego. Początek niedzielnej serii konkursowej o 15.30. 


(ah)

Polecane

Wróć do strony głównej