Liga Europy: Arsenal nie wykorzystał szansy. Piękny gol dał remis Portugalczykom

• Arsenal jest bardzo blisko zapewnienia sobie awansu do kolejnej fazy rozgrywek
• Mecz w Guimaraes był jedynym rozegranym w środę spotkaniem Ligi Europy

Znowu było trudno 

"Kanonierzy" w trzech pierwszych spotkaniach fazy grupowej wywalczyli komplet punktów. W meczu z Vitorią w Londynie musieli się jednak sporo napocić. Wygrali 3:2, ale o wygranej zadecydowały dwa piękne gole Nicolasa Pepe z rzutów wolnych zdobyte w końcówce meczu. W rewanżu Portugalczycy także postawili trudne warunki.

Powiązany Artykuł

Co gryzie Antonio Conte? Kolejna nieudana kampania w Europie

Goście początkowo byli groźniejsi, ale nie potrafili zamienić przewagi na gole. Z czasem mecz się wyrównał, ale długo wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem. W końcu jednak starania piłkarzy angielskiego klubu przyniosły efekt. 

Nożyce na remis 

W 80. minucie podopieczni Unaia Emery'ego wyszli na prowadzenie. Z rzutu wolnego bardzo dobrze dośrodkował Pepe, a najwyżej do piłki wyskoczył Shkrodan Mustafi. Niemiecki obrońca otworzył wynik meczu, jednak gospodarze potrafili skutecznie odpowiedzieć. 

Stało się to już w doliczonym czasie gry. Znakomitym rajdem prawą stroną popisał się Marcus Edwards, który dośrodkował pod bramkę. Tam piłka trafiła pod nogi Bruno Duarte. Brazylijczyk pięknym strzałem nożycami pokonał Emiliano Martineza i zapewnił Vitorii remis. 

Awans coraz bliżej 

Arsenal utrzymał prowadzenie w grupie F. Jeśli w czwartek Standard Liege nie pokona na własnym boisku Eintrachtu Frankfurt, "Kanonierzy" zapewnią sobie awans do fazy pucharowej. 

Mecz w Guimaraes był jedynym spotkaniem Ligi Europy, które rozegrano w środę. Pozostałe zaplanowano na czwartek. 

Wynik 4. kolejki Ligi Europy:

Grupa F
Vitoria Guimaraes - Arsenal Londyn 1:1 (0:0)
1. Arsenal Londyn 4 3 1 0 11-3 10
2. Eintracht Frankfurt 3 2 0 1 3-4 6
3. Standard Liege 3 1 0 2 3-6 3
4. Vitoria Guimaraes 4 0 1 3 3-7 1

pm