Ekstraklasa: hit w Białymstoku rozczarował. Bez bramek w starciu Jagiellonii z Legią

Posłuchaj

Kapitan białostoczan Taras Romanczuk przyznał, że spodziewał się zaciętego spotkania, ale bez piłkarskich fajerwerków (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Poziom meczu nie zachwycił 
• Jagiellonia długo grała w przewadze, ale tego nie wykorzystała 
• Czerwoną kartką został ukarany Luis Rocha 
• Ivan Runje inaczej wyobrażał sobie swój jubileusz 

Przed spotkaniem gwiazdor Jagiellonii Jesus Imaz odebrał pamiątkową statuetkę dla najlepszego piłkarza sierpnia w Ekstraklasie. Chwilę później sędzia Szymon Marciniak rozpoczął mecz zapowiadany jako hit ósmej kolejki. 

Legia zaczęła lepiej 

Początek to lekka przewaga gości. W czwartej minucie w pole karne Jagiellonii wpadł Walerian Gwilia, który minął trzech białostoczan i podał do Artura Jędrzejczyka. Ten został jednak zablokowany. Gra szybko się wyrównała. W dwunastej minucie zza pola karnego uderzał Tomas Prikryl, ale strzał Czecha minął bramkę strzeżoną przez Radosława Majeckiego.

W szeregach Legii wyróżniał się Gwilia. Gruzin w 21. minucie uderzył na bramkę gospodarzy, ale kopnął minimalnie za wysoko. 

Za mało sytuacji 

Gra była wyrównana, a klarownych sytuacji długo brakowało. Obie ekipy próbowały ataków skrzydłami, ale obrońcy zwykle dobrze radzili sobie z dośrodkowaniami i próbami dryblingów. Nerwowo zrobiło się w 35. minucie, kiedy sędzia Szymon Marciniak wyrzucił z boiska Luisa Rochę. Portugalczyk faulował Martina Pospisila i otrzymał drugą żółtą kartkę. 

Jaga nie wykorzystała przewagi 

Trzy minuty później „Duma Podlasia” była blisko zdobycia bramki. Z lewej strony dośrodkował Guilherme Sitya, ale piłki nie sięgnął głową Ognjen Mudrinski. W 40. minucie uderzenia zza pola karnego próbował Taras Romanczuk. Kapitan Jagiellonii kopnął jednak wysoko nad bramką… 

Ostatecznie na przerwę obie ekipy zeszły przy bezbramkowym remisie.

Mocny początek 

Druga część gry zaczęła się od ataków osłabionych legionistów. W 49. minucie strzał Gwilii na rzut rożny sparował Damian Węglarz, a minutę później niecelnie uderzył Luquinhas. 

Podopieczni Ireneusza Mamrota odgryzali się warszawianom. Nieskuteczny był jednak Mudrinski. W 56. minucie uderzał z trudnej pozycji, a piłka przetoczyła się obok pola karnego... Pięć minut później Imaz spudłował z kilku metrów po dograniu rezerwowego Juana Camary. W 62. minucie Pospisil zagrał długą piłkę do Mudrinskiego, jednak Serba uprzedził Igor Lewczuk. 

Gra się nie kleiła 

Poziom meczu z minuty na minutę był coraz słabszy. Na boisku niewiele się działo, a groźnych strzałów było jak na lekarstwo. Grę gospodarzy próbował rozruszać Camara. W 75. minucie jego strzał został zablokowany, a dwie minuty później uderzył niecelnie. Hiszpanowi wyraźnie brakowało wykończenia.

W 81. minucie z szybką kontrą wyszli legioniści. Luquinhas zagrał jednak za plecy wbiegającego w pole karne Jose Kante. Podopieczni Aleksandara Vukovicia grali mądrze. Mając na boisku o jednego gracza mniej trzymali białostoczan dość daleko od własnej bramki. 

Próbowali do końca 

Gospodarze wciąż próbowali zaskoczyć Majeckiego. W 83. minucie akcję przeprowadził duet młodzieżowców. Z prawej strony wrzucił Bartosz Bida, ale rezerwowy Patryk Klimala kopnął nad bramką. Dwie minuty później bardzo groźnie uderzał inny zmiennik Martin Kostal. Tym razem piłka także nie wpadła jednak do siatki, chociaż zabrakło naprawdę niewiele.

Kontrowersje w końcówce 

W 90. minucie doszło do przepychanek między piłkarzami obu drużyn, po tym jak Ivan Runje sfaulował wychodzącego z kontrą Kante. "Najaktywniejszy" w szamotaninie pomocnik Legii Cafu otrzymał żółtą kartkę, podobnie jak Runje. 

Już w doliczonym czasie gry gospodarze domagali się podyktowania rzutu karnego za faul na Camarze. Wydawać się mogło, że do przewinienia na Hiszpanie doszło, ale arbiter uznał, że skrzydłowy symulował i ukarał go żółtą kartką.

Słodko-gorzki jubileusz  

Ostatecznie kibice w Białymstoku bramek nie zobaczyli. Więcej pretensji do siebie mogą mieć gospodarze, którzy przez prawie godzinę grali w przewadze.

Nic więc dziwnego, że kibice Jagi nie mieli najlepszych nastrojów, mimo miłej uroczystości na zakończenie spotkania. Pamiątkową koszulkę za setny występ w Ekstraklasie w barwach żółto-czerwonych otrzymał bowiem Runje. 

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:0

Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Guilherme Sitya, Taras Romanczuk, Zoran Arsenić, Ivan Runje, Juan Camara. Legia Warszawa: Igor Lewczuk, Luis Rocha, Artur Jędrzejczyk, Cafu. Czerwona kartka za drugą żółtą: Legia Warszawa - Luis Rocha (35).

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 19 308.

Jagiellonia Białystok: Damian Węglarz - Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Zoran Arsenić, Guilherme Sitya - Martin Pospisil, Taras Romanczuk - Bartosz Bida (83. Martin Kostal), Jesus Imaz, Tomas Prikryl (56. Juan Camara) - Ognjen Mudrinski (77. Patryk Klimala).

Legia Warszawa: Radosław Majecki - Paweł Stolarski, Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Luis Rocha - Domagoj Antolić (43. Mateusz Wieteska), Andre Martins, Cafu - Walerian Gwilia, Luquinhas (84. Dominik Nagy) - Jarosław Niezgoda (66. Jose Kante).

Wyniki meczów 8. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

KGHM Zagłębie Lubin - Wisła Płock 5:0 (3:0)
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:0

Pozostałe mecze kolejki

2019-09-14:
Raków Częstochowa - Arka Gdynia (15.00)
Lechia Gdańsk - Lech Poznań (17.30)
Korona Kielce - Wisła Kraków (20.00)
2019-09-15:
Pogoń Szczecin - ŁKS Łódź (15.00)
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław (17.30)
2019-09-16:
Cracovia Kraków - Piast Gliwice (18.00)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Jagiellonia Białystok 8 4 3 1 14-7 15 +7
2. Śląsk Wrocław 7 4 3 0 10-5 15 +5
3. Legia Warszawa 7 4 2 1 10-6 14 +4
4. Pogoń Szczecin 7 4 2 1 8-4 14 +4
5. Cracovia Kraków 7 4 1 2 12-8 13 +4
6. Lech Poznań 7 3 2 2 12-9 11 +3
7. Piast Gliwice 7 3 2 2 8-5 11 +3
8. Wisła Kraków 7 3 1 3 11-7 10 +4
9. Górnik Zabrze 7 3 1 3 7-6 10 +1
. Lechia Gdańsk 7 2 4 1 7-6 10 +1
11. KGHM Zagłębie Lubin 8 2 2 4 12-12 8
12. Wisła Płock 7 2 1 4 6-15 7 -9
13. Raków Częstochowa 7 2 0 5 7-12 6 -5
14. Arka Gdynia 7 1 2 4 3-11 5 -8
15. ŁKS Łódź 7 1 1 5 6-13 4 -7
16. Korona Kielce 7 1 1 5 3-10 4 -7
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce

2019-09-20:

Piast Gliwice - Raków Częstochowa (18.00)
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok (20.30)
2019-09-21:
Lechia Gdańsk - Korona Kielce (17.30)
Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin (20.00)
ŁKS Łódź - Arka Gdynia (15.00)
2019-09-22:
Wisła Płock - Wisła Kraków (12.30)
Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze (15.00)
Cracovia Kraków - Legia Warszawa (17.30)

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl