Rajd Argentyny: Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak wycofali się z rywalizacji. "Musieliśmy zmierzyć się z awarią"

2019-04-28, 11:00

Rajd Argentyny: Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak wycofali się z rywalizacji. "Musieliśmy zmierzyć się z awarią"
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak . Foto: materiały prasowe/kajto.pl

Trwają zmagania w Rajdzie Argentyny, piątej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata. Pogoda, która już podczas zapoznania z trasą utrudniła zawodnikom pracę, w dalszym ciągu nie odpuszcza. Mimo bardzo trudnych warunków na trasie Kajetan Kajetanowicz fenomenalnie rozpoczął swój debiut w Ameryce Południowej. Pilotowany przez Macieja Szczepaniaka zawodnik Lotos Rally Team wygrał pierwszy odcinek piątkowego etapu i sensacyjnie liderował w kategorii WRC 2. Niestety polska załoga po awarii samochodu musiała wycofać się z dalszej rywalizacji.

Zmagania rozpoczął miejski odcinek specjalny po ulicach Villa Carlos Paz, rozgrywany w czwartkowy wieczór. Mimo fatalnych warunków pogodowych przy trasie dopingowały tłumy kibiców, przyglądając się zaciętej walce już od pierwszych metrów. Kajetanowicz uplasował się tylko kilka sekund za zwycięzcami i zmotywowany ruszył do rywalizacji na piątkowych próbach. Pierwszą z nich wygrał, obejmując prowadzenie w kategorii WRC 2. Trzeci odcinek specjalny został odwołany z powodu zbyt trudnych warunków na trasie.

Kajto jako lider wystartował do czwartej próby, która niestety okazała się niezwykle pechowa. Na prostym fragmencie trasy w samochodzie awarii uległo tylne zawieszenie, po którym doszło do uszkodzeń samochodu skutecznie uniemożliwiających dalszą walkę. Rajdówka musiała wrócić na serwis, gdzie zespół po jej sprawdzeniu podjął decyzję o wycofaniu się z rajdu.


- Pokonaliśmy liczne trudności i włożyliśmy wiele pracy, aby znaleźć się na tak odległym rajdzie. Już w debiucie liderowaliśmy w naszej kategorii, niestety później musieliśmy zmierzyć się z awarią i wynikającymi z niej uszkodzeniami, których nie udało się usunąć. Wspólnie z naszym tunerem, zajmującym się obsługą samochodu, wierzymy, że ten problem zostanie rozwiązany przed naszym kolejnym startem. Dla mnie to bardzo trudna decyzja. Czuję jednak cały czas wsparcie naszych fanów, które w takich momentach jest ważne. Dziękuję. Przed nami jeszcze wiele rajdów. Wrócimy silniejsi - powiedział trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy, Kajetan Kajetanowicz.

(mb), PolskieRadio24.pl/kajto.pl

Polecane

Wróć do strony głównej