NBA: piękne pożegnanie Dirka Nowitzkiego. Niemiec przeszedł do historii ligi

2019-04-10, 11:10

NBA: piękne pożegnanie Dirka Nowitzkiego. Niemiec przeszedł do historii ligi
Dirk Nowitzki podczas ceremonii pożegnania z kibicami Dallas Mavericks . Foto: PAP/EPA/LARRY W. SMITH

Po ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością niemiecki koszykarz Dallas Mavericks Dirk Nowitzki ogłosił zakończenie kariery. W NBA występował przez 21 lat i do tego w jednym klubie. - Wreszcie będę mógł zjeść lody i pizzę na śniadanie - zaznaczył.

40-latek z Wuerzburga w pożegnalnym występie w Dallas poprowadził "Mavs" do wygranej z Phoenix Suns 120:109. Zdobył 30 punktów, w tym pierwsze 10 dla zespołu, i został najstarszym w historii zawodnikiem, który osiągnął tę granicę, detronizując pod tym względem legendarnego Michaela Jordana. Każdy jego celny rzut kibice fetowali ogromną owacją.

Niemiec wcześniej nie ogłosił, że obecny sezon będzie definitywnie jego ostatnim w karierze, choć po nim wygasa jego kontrakt. Podczas jednej z przerw w trakcie meczu na telebimie puszczono jednak film, który mógł sugerować, że Nowitzki żegna się z koszykówką.

- Myślę, że wszyscy mogli się spodziewać, że dziś po raz ostatni zagram w tej hali, a jutro pożegnam się z NBA. To dla mnie niezwykle emocjonalny moment. Nie wymienię nazwisk osób, którym chciałbym podziękować, bo jest ich zbyt wiele. Moja historia w NBA to seria wzlotów i upadków, ale jedno się nie zmieniało - wy zawsze byliście ze mną, wspieraliście mnie i bardzo to doceniam - powiedział Nowitzki po końcowej syrenie.

Jak przyznał, decyzja nie była łatwa, ale na poważnie zaczął myśleć o sportowej emeryturze, gdy jego "ciało coraz częściej mówiło +dość+".

- Miałem ostatnio kłopoty ze stopą. Kocham koszykówkę, więc mentalnie jeszcze np. rok bym wytrzymał, ale fizycznie było mi coraz trudniej - dodał.

- Mam wrażenie, że Dirk trafił do NBA, gdy miałem 15 lat, a dziś mam 62 - żartował podczas krótkiej uroczystości po meczu słynny Larry Bird.

We wspomnieniowym klipie puszczono także wypowiedzi Nowitzkiego o koszykarzach, których podziwiał zanim trafił za ocean. Mówił m.in. o Charlesie Barkleyu, Scottie Pippenie, Shawnie Kempie i swoim rodaku Detlefie Schrempfie, który zaistniał w NBA jako pierwszy z Niemców. Wybór nie był przypadkowy, bo po chwili wszyscy oni pojawili się na parkiecie.

- Jedynym, który gdzieś zaginął, był "MJ" - powiedział bohater wieczoru, odnosząc się do Jordana. - A to on był moim numerem jeden. Ale za to jest Larry (Bird - PAP), czyli inna legenda, więc wszystko się zgadza - tym razem żartem skomentował Nowitzki.

Pytany, co będzie robił po zakończeniu kariery Niemiec, który wcześniej ogłosił, że zamierza na stałe pozostać w USA, podkreślił, że przede wszystkim chce się nacieszyć żoną i dziećmi. - Już w czwartek (dzień po ostatnim meczu - PAP) będę mógł zjeść na śniadanie lody i pizzę, w lecie czekają mnie pierwsze prawdziwie wolne wakacje, a marzę też, by znowu pojeździć na nartach, czego nie robiłem od 25 lat - wyliczył.

Nowitzki jest jedynym graczem w historii tej ligi, który przez 21 sezonów reprezentował barwy jednego klubu. Przez 20 występował w Los Angeles Lakers Kobe Bryant. Poza tym przez 21 lat grali w NBA także Robert Parish, Kevin Willis i Kevin Garnett, ale w różnych drużynach. 21. sezon obecnie rozgrywa również 42-letni Vince Carter, który teraz broni barw Atlanta Hawks.

W 2011 roku poprowadził zespół z Dallas do mistrzostwa. Został wówczas najbardziej wartościowym graczem (MVP) finałowej serii. 14-krotnie uczestniczył w Meczu Gwiazd, a na liście strzelców wszech czasów zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 31 540 punktów. Jest jedynym zawodnikiem spoza USA, który przekroczył pułap 30 000 punktów.

Za występy w tym sezonie zarobi pięć milionów dolarów. Na mocy wcześniejszych umów z Mavericks na jego konto trafiło ponad 250 mln dolarów.

Z drużyną narodową wywalczył brązowy medal mistrzostw świata w 2002 roku i został wicemistrzem Europy trzy lata później. Został wybrany MVP obu tych turniejów.

- Nie mogę sobie uzmysłowić, że nie będę miał go w zespole. To już będzie inny świat - podsumował trener Mavericks Rick Carlisle, który prowadził Nowitzkiego w ostatnich 11 latach.

Wyniki wtorkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:

Cleveland Cavaliers - Charlotte Hornets 97:124
Detroit Pistons - Memphis Grizzlies 100:93
Washington Wizards - Boston Celtics 110:116
Miami Heat - Philadelphia 76ers 122:99
Chicago Bulls - New York Knicks 86:96
Minnesota Timberwolves - Toronto Raptors 100:120
New Orleans Pelicans - Golden State Warriors 103:112
Dallas Mavericks - Phoenix Suns 120:109
Utah Jazz - Denver Nuggets 118:108
Oklahoma City Thunder - Houston Rockets 112:111
Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers 101:104
Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Z P Proc.
1.y-Toronto 58 24 .707
2.x-Philadelphia 50 31 .617
3.x-Boston 49 33 .598
4.x-Brooklyn 41 40 .506
5. New York 17 64 .210

CENTRAL DIVISION

1.z-Milwaukee 60 21 .741
2.x-Indiana 47 34 .580
3. Detroit 40 41 .494
4. Chicago 22 59 .272
5. Cleveland 19 63 .232

SOUTHEAST DIVISION

1.y-Orlando 41 40 .506
2. Charlotte 39 42 .481
3. Miami 39 42 .481
4. Washington 32 50 .390
5. Atlanta 29 52 .358

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

1.y-Denver 53 28 .654
2.x-Portland 52 29 .642
3.x-Utah 50 31 .617
4.x-Oklahoma City 48 33 .593
5. Minnesota 36 45 .444

PACIFIC DIVISION

1.z-Golden State 57 24 .704
2.x-LA Clippers 47 34 .580
3. Sacramento 39 42 .481
4. LA Lakers 37 45 .451
5. Phoenix 19 63 .232

SOUTHWEST DIVISION

1.y-Houston 53 29 .646
2.x-San Antonio 47 34 .580
3. Dallas 33 48 .407
4. New Orleans 33 49 .402
5. Memphis 32 49 .395

x - zapewniony awans do play off
y - pierwsze miejsce w dywizji
z - pierwsze miejsce w konferencji

pm

Polecane

Wróć do strony głównej