Grand Prix Australii: Williams zrealizował cel, Robert Kubica dojechał do mety. Fin Valtteri Bottas triumfuje

2019-03-17, 09:45

Grand Prix Australii: Williams zrealizował cel, Robert Kubica dojechał do mety. Fin Valtteri Bottas triumfuje

Robert Kubica zajął ostatnie, 17. miejsce w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Australii w Melbourne. Wygrał Fin Valtteri Bottas. Drugi był obrońca tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes), a na trzeciej pozycji uplasował się Holender Max Verstappen z Red Bulla.

Posłuchaj

Jakub Przygoński - polski kierowca rajdowy - podkreśla, że powrót Kubicy do ścigania w wyścigach Formuły 1 jest czymś wyjątkowym (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W 2019 roku kierowcy rywalizują w 70. sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Po ośmiu latach przerwy wraca jedyny polski kierowca w historii F1 Robert Kubica. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na torach. 

Powiązany Artykuł

formuła 1 serwis 1200.jpg
F1 - ROBERT KUBICA W WILLIAMSIE - Serwis specjalny

To był pierwszy występ 34-letniego krakowianina w wyścigu F1 od ponad ośmiu lat, a 77. w karierze. Pierwszy i jedyny dotychczas Polak w "królowej sportów motorowych" zadebiutował w 2006 roku, ale jego karierę przerwał poważny wypadek na trasie rajdu samochodowego we Włoszech w lutym 2011.

Obaj kierowcy - Kubica i debiutujący w Formule 1 George Russell - mającego olbrzymie problemy z przygotowaniem bolidu brytyjskiego teamu już w treningach i kwalifikacjach plasowali się na końcu stawki.

W niedzielę startowali z ostatniej linii. Kubica miał kłopoty tuż po starcie, gdy musiał zjechać do pit stopu, aby wymienić skrzydło uszkodzone w wyniku kolizji z Francuzem Pierre Gaslym z Red Bulla. Stracił przez to do czołówki ponad minutę i później nie był w stanie w żaden sposób tego odrobić, gdyż osiągi jego auta są zdecydowanie gorsze od samochodów rywali.

Powiązany Artykuł

Bottas 1200 PAP.jpg
Grand Prix Australii - ZDJĘCIA


- To nie była łatwa niedziela, ale to było wiadome. Jechałem uszkodzonym bolidem. Uważam, że wczoraj nie było najlepiej, ale dziś, zważając na okoliczności, jestem zadowolony. Dwa lata temu wiele osób nie myślało, że wystartuję jeszcze w F1 i skończę wyścig - podsumował ponowny debiut Kubica.


Polak i Brytyjczyk osiągali czasy przejazdu jednego okrążenia gorsze od czołówki o kilka, a nawet kilkanaście sekund, co spowodowało, że dość szybko zostali zdublowani. Zresztą na Albert Park tylko sześciu kierowcom udało się tego uniknąć, a aż 11 z tych, którzy dojechali do mety, straciło do czołówki minimum jedno okrążenie.

Kubica minął linię mety jako ostatni, zajmując 17. lokatę, gdyż trzech kierowców nie ukończyło wyścigu. Russell był 16.


Wygrał Bottas, który prowadził od startu do mety. Drugi w kwalifikacjach Fin w niedzielę doskonale wystartował. Przed pierwszym zakrętem wyprzedził Hamiltona, wyszedł na czoło i po kilku okrążeniach uzyskał kilka sekund przewagi nad partnerem z teamu. Prowadzenie stracił tylko na chwilę po 23. okrążeniu, gdy zjechał na zmianę opon.

Gdy opony musieli zmienić także rywale, Bottas wrócił na prowadzenie i kontrolował przebieg rywalizacji aż do mety. Kilka okrążeń przed końcem jego przewaga nad Hamiltonem przekroczyła 25 sekund, a wówczas jego dodatkowym celem stało się uzyskanie najlepszego czasu jednego okrążenia, za co do tego sezonu przyznawany jest dodatkowy punkt. I to udało się 29-latkowi z Nastoli.

- To był mój najlepszy wyścig w karierze. Efekty przyniosła ciężka praca, którą wykonałem od poprzedniego sezonu. Mam nadzieję, że tegoroczny będzie także najlepszy w mojej karierze - powiedział Bottas.

Fin odniósł czwarte zwycięstwo w F1. W poprzednim sezonie, gdy w klasyfikacji mistrzostw świata uplasował się na piątej pozycji, ani razu nie zdołał stanąć na najwyższym stopniu podium. Poprzednio zwyciężył w GP Abu Zabi w 2017 roku.


Głównym kandydatem do zwycięstwa w Melbourne miał być Hamilton. Brytyjczyk, który doskonale prezentował się podczas treningów i wygrał kwalifikacje, tym razem "zaspał" na starcie. Dał się wyprzedzić Bottasowi, później jechał wolniej od Fina, w końcówce musiał bardzo uważać, aby nie pokonał go czający się za jego plecami Verstappen.

- To był dla naszego zespołu bardzo dobry weekend, zajęliśmy przecież dwa czołowe miejsca. Taki początek sezonu można sobie tylko było wymarzyć - powiedział na mecie Hamilton. Po wyścigu Mercedes poinformował, że w bolidzie Hamiltona znaleziono dziurę w podłodze.


Trzecie miejsce wywalczył Verstappen z Red Bulla, co można uznać za niespodziankę, gdyż team od tego sezonu instaluje w bolidach silniki Hondy, na które w ubiegłych latach narzekali kierowcy m.in. McLarena z Fernando Alonso na czele.

- Samochód nie sprawił żadnych problemów, jestem zadowolony. Wszystko zagrało, ale wyprzedzić Lewisa już nie byłem w stanie - ocenił swój start Holender.


Wyścigu w Melbourne nie ukończyli Hiszpan Carlos Sainz Jr. z McLarena, w którego aucie na 10. okrążeniu doszło do awarii silnika, który się zapalił. Awaria przedniego skrzydła wyeliminowała z kolei Australijczyka Daniel Ricciardo z Renault.

Trzeci pechowiec to Francuz Romain Grosjean z Haasa. Po jego wizycie w pit stopie nie zostało dobrze dokręcone lewe przednie koło i nie mógł kontynuować jazdy. Taki sam "numer" mechanicy tego amerykańskiego, prywatnego teamu wykręcili już raz w poprzednim sezonie.

Wyniki GP Australii:

1. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 1:25.27,325
2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) strata 20,886 s
3. Max Verstappen (Holandia/Red Bull-Honda) 22,520
4. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 57,109
5. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 58,230
6. Kevin Magnussen (Dania/Haas-Ferrari) 1.27,156
7. Nico Huelkenberg (Niemcy/Renault) 1 okrążenie
8. Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo Racing-Ferrari) 1 okrążenie
9. Lance Stroll (Kanada/Racing Point-Mercedes) 1 okrążenie
10. Daniił Kwiat (Rosja/Toro Rosso-Honda) 1 okrążenie
11. Pierre Gasly (Francja/Red Bull-Honda) 1 okrążenie
12. Lando Norris (W. Brytania/McLaren-Renault) 1 okrążenie
13. Sergio Perez (Meksyk/Racing Point-Mercedes) 1 okrążenie
14. Alexander Albon (Tajlandia/Toro Rosso-Honda) 1 okrążenie
15. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo Racing-Ferrari) 1 okrążeniw
16. George Russell (W. Brytania/Williams-Mercedes) 2 okrążenia
17. Robert Kubica (Polska/Williams-Mercedes) 3 okrążenia
Najszybsze okrążenie: Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) - 1.25,580 (podczas przejazdu 57. przedostatniego okrążenia w wyścigu)
Nie ukończyli: Carlos Sainz Jr (Hiszpania/McLaren-Renault), Daniel Ricciardo (Australia/Renault), 
Romain Grosjean (Francja/Haas-Ferrari)

Klasyfikacja generalna MŚ F1 (po 1 z 21 wyścigów):

1. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 26 pkt 
2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 18
3. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 15
4. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 12
5. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 10
6. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 8
7. Nico Huelkenberg (Niemcy/Renault) 6
8. Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo) 4
9. Lance Stroll (Kanada/Racing Point) 2
10. Daniił Kwiat (Rosja/Toro Rosso) 1
Klasyfikacja konstruktorów (po 1 z 21 wyśącigów):
1. Mercedes 44 pkt
2. Ferrari 22
3. Red Bull 15
4. Haas 8
5. Renault 6
6. Alfa Romeo 4
7. Racing Point 2
8. Toro Rosso 1

*

Kubica po raz ostatni wystąpił w wyścigu Grand Prix "królowej sportów motorowych" w 2010 roku. Był wówczas uważany za wschodzącą gwiazdę F1, miał nawet zostać kierowcą najbardziej utytułowanego teamu w historii - Ferrari. Wypadek podczas rajdu we Włoszech w lutym 2011 przerwał dynamicznie rozwijającą się karierę 26-letniego wówczas Polaka. 

- Cieszę się, że ludzie wiążą moje nazwisko z wysoką jakością i z typem kierowcy, który spełnia oczekiwania. W 2010 roku robiłem to, co do mnie należało, przez cały sezon. Mam nadzieję, że odzyskam to poczucie. Będę potrzebował trochę czasu, pracy i poświęcenia, ale nie boję się tego. Moim celem jest odkrycie maksymalnego poziomu, jaki mogę osiągnąć - powiedział Kubica, cytowany na oficjalnej stronie internetowej Formuły 1.

Polak nie odzyskał pełni sprawności w prawej ręce, dlatego w jego bolidzie trzeba było dokonać pewnych modyfikacji. Jak sam zdradził, chodziło jedynie o niewielkie zmiany, np. przesunięcie przycisków.

Na ten sezon zaplanowano 21 wyścigów. Pierwszy - o GP Australii - odbędzie się w niedzielę na liczącym 5303m torze Albert Park w Melbourne, a cykl zakończy się 1 grudnia w Abu Zabi.

------

Kalendarz Grand Prix Formuły 1 w sezonie 2019:

17 marca - GP Australii (Melbourne)
31 marca - GP Bahrajnu (Sakhir)
14 kwietnia - GP Chin (Szanghaj)
28 kwietnia - GP Azerbejdżanu (Baku)
12 maja - GP Hiszpanii (Barcelona)
26 maja - GP Monako (Monte Carlo)
9 czerwca - GP Kanady (Montreal)
23 czerwca - GP Francji (Le Castellet)
30 czerwca - GP Austrii (Spielberg)
14 lipca - GP Wielkiej Brytanii (Silverstone)
28 lipca - GP Niemiec (Hockenheim)
4 sierpnia - GP Węgier (Budapeszt)
------
1 września - GP Belgii (Spa-Francorchamps)
8 września - GP Włoch (Monza)
22 września - GP Singapuru 
29 września - GP Rosji (Soczi)
13 października - GP Japonii (Suzuka)
27 października - GP Meksyku (Meksyk)
3 listopada - GP USA (Austin)
17 listopada - GP Brazylii (Sao Paulo)
1 grudnia - GP Abu Zabi (Yas Marina)

ah, PAP, IAR, PolskieRadio24.pl 

Polecane

Wróć do strony głównej