Krzysztof Kamiński o piłkarskiej Japonii: na boisku nie było szoku kulturowego
2019-01-21, 14:31
Krzysztof Kamiński już czwarty rok gra w Japonii, gdzie stoi między słupkami w klubie Jubilo Iwata. O życiu w tym kraju, kibicach i sportowym poziomie były bramkarz Ruchu Chorzów opowiadał w "Trzeciej Stronie Medalu".
Posłuchaj
W styczniu 2015 Kamiński zdecydował się na niecodzienny dla polskich piłkarzy ruch - podpisał kontrakt z japońskim Jubilo Iwata. Po pierwszym sezonie w nowym klubie wywalczył awans do najwyższej ligi rozgrywek piłkarskich w tym kraju.
- Teraz rzeczy, które szokowały mnie w pierwszym roku mieszkania w Japonii, są dla mnie normalne. To było dla mnie pierwsze doświadczenie z grą za granicą, sam się tego uczyłem, sam musiałem się tam odnaleźć. Trudno powiedzieć o szoku kulturowym na boisku, w każdym kraju panuje trochę inny styl grania. Zawodnicy są traktowani z wielkim szacunkiem, często dostajemy różne drobne podarki, zazwyczaj z kibicami są same miłe sytuacje - opowiadał bramkarz.
Jak według Kamińskiego wypada porównanie Ekstraklasy z ligą japońską, jak zakończyła się konfrontacja z Andresem Iniestą i jak wyglądał największy skandal z udziałem kibiców? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
ps, PolskieRadio24.pl, Trójka