Czy Krzysztof Piątek zastąpi Gonzalo Higuaina? Polak na celowniku AC Milan i Realu Madryt

2019-01-07, 19:30

Czy Krzysztof Piątek zastąpi Gonzalo Higuaina? Polak na celowniku AC Milan i Realu Madryt
Krzysztof Piątek. Foto: Printscreen z Twitter

Włoska Serie A ma przerwę, ale Krzysztof Piątek nie schodzi z afisza. Był na pierwszej stronie "La Gazzetta dello Sport" w piątek, a i dzisiaj internetowe wydanie mediolańskiej gazety poświęciło mu dwa artykuły. Powód? Polskim napastnikiem poważnie interesuje się AC Milan, gdzie Polak miałby zastąpić Gonzalo Higuaina.

Młody, skuteczny, niedrogi jeśli chodzi o kwestie kontraktu indywidualnego - to atuty Krzysztofa Piątka, które spowodowały zainteresowanie nim ze strony AC Milan. To sformułowania z dzisiejszej "Gazzetta dello Sport", która upatruje w Polaku następcy dla Gonzalo Higuaina.

Higuain zawodzi w AC Milan

"Rossoneri" mają poważny zgryz Fair Play Finansowym, a to wpływa na ich transferowe pole manewru. Gonzalo Higuain jest tylko wypożyczony z Juventusu, ale ma wysoką gażę i przestał trafiać do bramek rywali. W rundzie jesiennej zdobył jedynie 6 goli - co jest wynikiem znacznie poniżej oczekiwań działaczy i kibiców, a przede wszystkim poniżej potrzeb klubu, który walczy o czwarte miejsce w lidze premiowane startem w Lidze Mistrzów.

- Wiem, że jak znowu zacznie to nie przestanie, jest nam potrzebny i wierzymy w niego - to słowa trenera Gennaro Gattuso, który prowadzi AC Milan.

Prawda jest też taka, że Argentyńczyk gra w "najsłabszym" klubie od kilku lat. Do Włoch przyjechał z Realu Madryt. W Neapolu grał pierwsze skrzypce w drużynie, która była w czołówce ligi, biła się o mistrzostwo i grała bardzo atrakcyjną, ofensywną piłkę. Efektem była dobra skuteczność i tytuł króla strzelców w sezonie 2015/16 z dorobkiem 36. goli. Potem nastąpił transfer o Juve, o którym mówiło się "milion za każdy kilogram" - ironizując z wyraźniej nadwagi zawodnika. Turyńczycy zapłacili za Higuaina 90 milionów euro, widząc w nim klucz do triumfu w LM, ale napastnik "znikał" w kluczowych spotkaniach, więc kolejnym potencjalnym "panaceum" został Cristiano Ronaldo.

"Pipita" ma 32 lata, szczyt kariery (raczej) za nim, ale w dwóch sezonach dla "Starej Damy" strzelił  w lidze 40 goli, w tym wiele bardzo ważnych - trafieniem na San Siro w ubiegłym sezonie pogrążył Inter (w meczu wielu kontrowersji), ale i odebrał szanse na tytuł Napoli, które liczyło na potknięcie lidera w Mediolanie. Higuain miał szanse na odejście do Anglii, ale ostatecznie pozostał we Włoszech.

Wypożyczony do "Rossonerich" w związku z transferem Cristiano Ronaldo, nie może odnaleźć regularności z poprzednich sezonów. "Bezsprzecznie jest wartością dodaną drużyny" - to zgodna opinia obserwatorów we Włoszech, którzy zauważają też, że kryzys rozpoczął się podczas feralnego meczu Milan - Juventus z 11. listopada 2018.

Higuain nie wykorzystał wtedy rzutu karnego (ocenę czy to zasługa Szczęsnego pozostawiam kibicom), a potem dostał czerwoną kartkę. Milan przegrał 0:2, a dla gwiazdy wszystko to zakończyło się przerwą w grze, a potem blokadą strzeleckich umiejętności, słabszą grą i krytyką całego zespołu, pogłoskami o następcach dla Gattuso (Conte, Wenger). Bezsprzecznie czołowy snajper ligi jeszcze w takich okolicznościach we Włoszech nie był.

Źródło: YouTube/KlasykTV

Jeśli Piątek utrzyma skuteczność...

Celem AC Milan jest Liga Mistrzów, a w czerwcu drużyna ma być wzmocniona. W zimowym oknie transferowym do Mediolanu zawita Paqueta, ale raczej pewne jest, że ofensywny pomocnik z Brazylii będzie do drużyny wprowadzany powoli. W lecie czołowym celem drużyny staje się powoli Krzysztof Piątek, bo Higuain może zasilić Chelsea, której grze brakuje doświadczonego i skutecznego środkowego napastnika, a londyńczycy z FPF problemów nie mają. Rzekomymi rywalami w grze o transfer polskiego napastnika mają być dla Milanu (podobno) Juve oraz Inter, ale tylko w razie odejścia Mandzukicia oraz Icardiego.

Trzeba też pamiętać o Napoli, którego prezes już w październiku podjął rozmowy z Enrico Preziosim. Cóż, 13 goli na półmetku ligi to wyczyn skazujący Piątka na permanentne zainteresowanie ze strony kolejnych drużyn oraz mediów.

Najnowsze plotki (wg. Onda Madrid FM) widzą też polskiego napastnika na półrocznym wypożyczeniu w Realu Madryt (...), ale bierzmy poprawkę, że w oknie transferowym takich doniesień jest zawsze mnóstwo - większość absolutnie nieprawdziwa, stworzona tylko na potrzeby mediów i podbijania interesu pośrednikom.Teoretycznie: jeśli by tam pojechał i "przepadł", to Preziosi straci szanse na lukratywną sprzedaż, do której niechybnie dojdzie jeśli Piątek będzie nadal trafiał w Serie A w barwach CFC Genoa.

Jeśli sam zawodnik "podwoi" swoją zdobycz bramkową na wiosnę(pisaliśmy o tym tutaj), to i cytowane  przez media 60 milionów euro za transfer mogą stać się faktem (Genoa zapłaciła Cracovii "tylko" 4 miliony).

A takie kwoty płacą już tylko czołowe kluby z ambicjami oraz pozycją, którą daje gra w Lidze Mistrzów. Gdzie zobaczymy Krzysztofa Piątka w przyszłym sezonie? Poczekajmy z odpowiedzią do końca maja.

Hubert Borucki, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej