Ryszard Szurkowski dla Polskiego Radia: zaczynają pracować mięśnie, jak to kolarze mówią, aby do wiosny

2018-11-11, 14:35

Ryszard Szurkowski dla Polskiego Radia: zaczynają pracować mięśnie, jak to kolarze mówią, aby do wiosny
Ryszard Szurkowski. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

- Jeżeli widzi się poprawę, to można być dobrej myśli. Dziękuję bardzo wszystkim tym, którzy mnie wspierają w tej trudnej chwili. Bardzo to czuję - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Ryszard Szurkowski, który po dramatycznym wypadku walczy o zdrowie. Mistrza świata i medalistę olimpijskiego, który zapisał się w 100-letniej historii polskiego sportu, odwiedziliśmy w dniu szczególnym, 11 listopada.     

Posłuchaj

Ryszarda Szurkowskiego w ośrodku w Konstancinie odwiedził Krzysztof Kuzak (Polskie Radio/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

10 czerwca 2018 roku, podczas wyścigu weteranów w Kolonii uległ wypadkowi. Tuż przed nim przewróciło się dwóch kolarzy, a on sam upadł na twarz. Doznał uszkodzenia rdzenia kręgowego i czterokończynowego porażenia. Ponadto miał uszkodzoną czaszkę, połamaną w kilku miejscach szczękę, zdeformowany nos, wyrwaną wargę. W Niemczech przeszedł kilka operacji kręgosłupa i twarzy. Tam rozpoczął rehabilitację, którą od trzech miesięcy kontynuuje w Konstancinie. Jak mówi w rozmowie z Polskim Radiem "po kilku miesiącach walki są już postępy".

"

Tadeusz Mytnik Odwiedziliśmy Ryszarda w Konstancinie razem z Mietkiem Nowickim. Szukaliśmy go po szpitalu. W pierwszej chwili go... nie poznałem. Trudno mi o tym mówić. Rysiek to wspaniały człowiek, król polskiego kolarstwa. Jest dla mnie przyjacielem, bratem wręcz

- Mogę ruszyć rękami, gór jeszcze nie przeniosę, ale poruszam prawą i lewą ręką. Zaczynają też pracować mięśnie nóg, lewa stopa lepiej, prawa słabiej, ale jedna drugą goni - mówi kolarz, który jest jeszcze w ośrodku w Konstancinie, ale lada dzień planuje podróż.  - Zmieniam ośrodek na trochę bardziej nowoczesny i być może tam będą kolejne postępy i jak to kolarze mówią, aby do wiosny - stwierdza Szurkowski. 

Związek Ryszarda Szurkowskiego z Polskim Radiem jest wyjątkowy. Na każdym etapie kariery mistrz współpracował z Redakcją Sportową Polskiego Radia. W grudniu 2015 roku Polskie Radio uhonorowało tytułem "Osobowości 60-lecia Kroniki Sportowej” ośmioro polskich sportowców. Wśród wyróżnionych był też Ryszard Szurkowski. 

Kiedyś kolarz stwierdził, że to między innymi radio sprawiło, że zaczął uprawiać kolarstwo. – Gdy zacząłem marzyć, by zostać kolarzem, wiedzę o sporcie czerpało się z relacji Polskiego Radia. Słuchając relacji i audycji zaczynaliśmy marzyć, chcieliśmy naśladować ówczesnych bohaterów, dla mnie tym idolem był Królak.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. Z Ryszardem Szurkowskim rozmawiał Krzysztof Kuzak. 

Wypadek Ryszarda Szurkowskiego w Kolonii był dla wielu tajemnicą poliszynela. Koledzy z peletonu, znajomi, lekarze, dziennikarze zachowali solidarność, nie informując o dramacie opinii publicznej, o co prosiła rodzina i sam poszkodowany.

Szurkowski postanowił zabrać głos, gdy okazało się, że koszty leczenia przekraczają możliwości rodziny. Przyjaciele i media organizują akcję zbierania pieniędzy na rehabilitację w ośrodku w Kamieniu Pomorskim. Jest nadzieja, że dzięki najnowocześniejszych urządzeniom, jak egzoszkielet i lokomat, 72-latek ponownie stanie na nogi.

Powiązany Artykuł

Szurkowski Wyścig Pokoju 1200.jpg
Ryszard Szurkowski. Kolarz, który zdominował Wyścig Pokoju

Szurkowski to najlepszy polski kolarz w historii, mistrz świata z 1973 roku, dwukrotny srebrny medalista olimpijski i czterokrotny zwycięzca Wyścigu Pokoju. Powszechnie uważano go za najlepszego zawodnika-amatora na świecie. Interesowały się nim najlepsze grupy zawodowe, m.in. belgijska Molteni, w której występował słynny Eddy Merckx, ale w tamtych czasach kolarze z bloku państw socjalistycznych nie mieli możliwości przejść na zawodowstwo.

"

Tadeusz Mytnik Myślę, że Ryśkowi trudno było odnaleźć się w nowej sytuacji, z tą zmasakrowaną twarzą, w łóżku szpitalnym. Nie chciał się pokazywać ludziom, nie chciał rozgłosu, ale powoli oswaja się z tym dramatem i wygląda o wiele lepiej 

Po zakończeniu kariery Szurkowski z sukcesami prowadził kadrę narodową (1984-88). W 1985 roku jego podopieczny Lech Piasecki wygrał Wyścig Pokoju i został mistrzem świata, a trzy lata później na igrzyskach olimpijskich w Seulu Polacy sięgnęli po srebro w wyścigu drużynowym. Szurkowski był twórcą pierwszej w Polsce kolarskiej grupy zawodowej Exbud (1988-89), dyrektorem polskiej części Wyścigu Pokoju, a także prezesem Polskiego Związku Kolarskiego (2010-11). Ostatnio prowadził sklep rowerowy na warszawskiej Woli.

W plebiscycie na najlepszego sportowca Polski XX wieku zajął drugie miejsce, za Ireną Szewińską. Ma najwyższe odznaczenia państwowe, w tym Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

ah, ps, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej