Liga Mistrzów: Tottenham wypuścił wygraną z rąk. Monaco wciąż nie może zwyciężyć

2018-10-24, 21:43

Liga Mistrzów: Tottenham wypuścił wygraną z rąk. Monaco wciąż nie może zwyciężyć
Hugo Lloris (z lewej) otrzymał czerwoną kartkę od sędziego Slavko Vincicia. Foto: PAP/EPA/KOEN VAN WEEL

W meczu trzeciej kolejki grupy B Ligi Mistrzów piłkarze PSV Eindhoven zremisowali u siebie z Tottenhamem Hotspur 2:2 (1:1), co oznacza, iż szanse obydwu ekip na awans do 1/8 finału są znikome. W spotkaniu grupy A Club Brugge podzielił się punktami z AS Monaco 1:1 (1:1). Klub z Księstwa na wygraną czeka już od 12 spotkań we wszystkich rozgrywkach. 

Posłuchaj

Liverpool wygrał zasłużenie, a Tottenham na własne życzenie zmarnował szansę na zwycięstwo, mimo wyraźnej przewagi. Więcej na temat meczów LM z udziałem angielskich drużyn w relacji Adama Dąbrowski\ego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W tabeli grupy B po dwóch kolejkach zmagań komplet punktów miały FC Barcelona i Inter Mediolan, co oznaczało, iż zarówno PSV, jak i Tottenham potrzebowały wygranej, by nie ograniczyć mocno swoich szans na awans. Faworytami meczu byli Anglicy i to oni lepiej weszli w mecz. Dwie dobre okazje zmarnował ich kapitan Harry Kane. Najpierw uderzenie Anglika odbił Jeroen Zoet, a potem napastnik trafił głową w poprzeczkę. 

Niespodziewanie to mistrzowie Holandii wyszli na prowadzenie w 30. minucie. Łatwą stratę na własnej połowie zanotował Toby Alderweireld, któremu piłkę odebrał Hirving Lozano. Ofiarna pogoń Belga za Meksykaninem na nic się zdała, gdyż napastnik gospodarzy pokonał Hugo Llorisa, mimo, że piłka odbiła się jeszcze od interweniującego stopera gości. Kilka minut potem piłka wylądowała w siatce PSV. Po rzucie rożnym trafił Davinson Sanchez, ale słoweński arbiter Slavko Vincić dopatrzył się pozycji spalonej Kane'a. 

Goście wyrównali jednak w 39. minucie, gdy akcję Christiana Eriksena i Kierana Trippiera wykończył Lucas Moura. W końcówce pierwszej połowy PSV jeszcze raz mogło wyjść na prowadzenie, ale piłka po strzale Gastona Pereiro zatrzymała się na poprzeczce. 

Od początku drugiej połowy przeważały londyńskie "Koguty". Bardzo aktywny był Eriksen. Najpierw Duńczyk zmusił do interwencji Zoeta, a potem zanotował ładną asystę. W 55. minucie Eriksen wymienił podania z Heung-Minem Sonem, po czym dośrodkował wprost na głowę Kane'a. Kapitanowi gości pozostało tylko skierować piłkę do siatki. Anglicy wciąż przeważali i mieli kolejne szanse. Ze strzałem Kane'a poradził sobie jednak Zoet, a wprowadzony w drugiej połowie Erik Lamela trafił w poprzeczkę. 

Wydawało się, iż wobec ogromnej przewagi Tottenhamu, wynik spotkania jest przesądzony. W 79. minucie czerwoną kartkę otrzymał jednak Lloris, który przed polem karnym sfaulował będącego na czystej pozycji Lozano. Holendrzy mieli bardzo dobrą okazję z rzutu wolnego tuż przed szesnastką gości, ale zastępujący Francuza Michel Vorm odbił ładne uderzenie Luuka de Jonga. Gospodarzom udało się jednak wyrównać. W 87. minucie najlepiej w polu karnym odnalazł się de Jong, który zmylił interweniującego Vorma. Remis stawia jednak w bardzo ciężkiej sytuacji oba kluby, które wciąż pozostają bez wygranej w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. 

Remisem zakończyło się także starcie w Belgii. Zarówno Club Brugge, jak i AS Monaco także przegrały swoje dwa pierwsze spotkania w LM. Poziom meczu w Brugii nie zachwycił, ale jako pierwsi na prowadzenie wyszli prowadzeni od niedawna przez słynnego Thierry'ego Henry'ego goście. W 32. minucie Moussa Sylla wykorzystał świetne dogranie Aleksandra Gołowina i wyprowadził Monaco na prowadzenie. Siedem minut później doszło jednak do wyrównania. Nienajlepiej zachował się w tej sytuacji Kamil Glik. Stoper wicemistrzów Francji przegrał pojedynek główkowy z Wesleyem. Brazylijczyk najwyżej wyskoczył do dośrodkowania Hansa Vanekena i wyrównał stan meczu. 

W drugiej połowie więcej okazji mieli Belgowie, jednak obu drużynom brakowało dobrych okazji do zmiany wyniku. Ostatecznie więcej goli już nie padło. Monakijczycy zanotowali dwunasty z rzędu mecz bez wygranej, licząc Ligę Mistrzów oraz rozgrywki francuskiej Ligue 1. Henry, który przejął zespół po zwolnionym Leonardo Jardimie, jak dotąd nie odmienił gry drużyny z Księstwa.

Grupa A: FC Brugge - AS Monaco 1:1 (1:1).

Bramki:
dla FC Brugge - Wesley (39); dla Monaco - Moussa Sylla (32).

Grupa B: PSV Eindhoven - Tottenham Hotspur 2:2 (1:1).

Bramki: dla PSV - Hirving Lozano (30), Luuk de Jong (87); dla Tottenhamu - Lucas Moura (39), Harry Kane (55).

Czerwona kartka: Hugo Lloris (Tottenham, 79).

pm

Polecane

Wróć do strony głównej