Ekstraklasa: "żółto-czerwone" derby na remis. Korona podzieliła się punktami z Jagiellonią

2018-10-07, 17:42

Ekstraklasa: "żółto-czerwone" derby na remis. Korona podzieliła się punktami z Jagiellonią
Piłkarze Korony Kielce Elja Soriano (L) i Zlatko Janjic (P) oraz Karol Świderski (C) z Jagiellonii Białystok podczas meczu Ekstraklasy. Foto: PAP/Piotr Polak

Piłkarze Korony Kielce zremisowali u siebie z Jagiellonią Białystok 1:1 (0:1) w mecz 11. kolejki Ekstraklasy. Goście prowadzili do przerwy w meczu dwóch drużyn znanych z żółto-czerwonych barw po golu Litwina Arvydasa Novikovasa. Wyrównał w drugiej połowie Słoweniec Matej Pućko. 

Posłuchaj

Pomocnik Korony Łukasz Kosakiewicz czuł niedosyt po zakończeniu spotkania. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Początek meczu był spokojny z obu stron, a piłkarze z rzadka zapuszczali się w rejony pola karnego rywali. W piątej minucie doszło do groźnie wyglądającego zderzenia głowami. Senegalski obrońca Korony Djibril Diaw staranował skrzydłowego gości Mile Savkovicia. Senegalczyk otrzymał od sędziego Pawła Gila żółtą kartkę, natomiast Serb był w stanie wrócić do gry, choć nie na długo – w 24. minucie zmienił go Karol Świderski.

Na murawie długo nic się nie działo, aż do 18. minuty, gdy Novikovas wykorzystał fatalne wybicie piłki z rzutu wolnego przez kapitana Korony  Bartosza Rymaniaka. Obrońca kopnął piłkę do środka, gdzie czekał już litewski skrzydłowy. Novikovas przebiegł z piłką kilka metrów, po czym z zimną krwią uderzył, nie dając szans Matthiasowi Hamrolowi. Cztery minuty później Rymaniak był bliski rehabilitacji. Świetnie dośrodkował z prawej strony, ale strzał Mateja Pucko sparował na rzut rożny Marian Kelemen.

Pięć minut później Korona stworzyła sobie kolejną sytuację. Po rzucie rożnym piłkę strącił Adnan Kovacević, ale uderzający z trudnej pozycji Elia Soriano nie był w stanie skierować piłki do siatki. Gospodarze byli bardzo groźni po kornerach – w 29. minucie niecelnie uderzał Diaw.

Kielczanie do przerwy przeważali i potrafili zagrozić bramce Kelemena. W doliczonym czasie gry z dystansu technicznie uderzył Kovacević, ale słowacki bramkarz był w stanie przenieść piłkę nad poprzeczką. Po pierwszej połowie prowadzili więc podopieczni Ireneusza Mamrota, mimo, że to Korona sprawiała lepsze wrażenie i stwarzała sobie więcej okazji do zdobycia bramki.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej części gry dobrze na bramkę Korony strzelał Roman Bezjak. Skończyło się tylko na rzucie rożnym, po którym znakomitym uderzeniem zza pola karnego popisał się Świderski. Hamrol nie dał się jednak zaskoczyć.

Bramkę strzelili natomiast gospodarze. W 55. minucie Pucko uciekł obrońcom Jagiellonii i pewnym strzałem pokonał Kelemena, wykorzystując wrzutkę z autu Rymaniaka. Slowacki golkiper nie miał szans na udaną interwencję. Trzy minuty później Korona powinna prowadzić. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Łukasza Kosakiewicza piłka trafiła do Zlatko Janjicia, ale ten nie był w stanie czysto uderzyć piłki.

Białostoczanie ograniczali się do kontr. W 67. minucie Martin Pospisil dograł do Bezjaka, ale strzał Słoweńca odbił Hamrol. Inicjatywę cały czas mieli gospodarze. Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Jagę znowu ratował Kelemen, odbijając piłkę po uderzeniu głową Kovacevicia.

W końcówce obie drużyny próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak żadnej się to nie udało. Z przebiegu meczu bardziej zadowoleni z remisu mogą być białostoczanie. Patrząc na ostatnie starcia kielecko-białostockie również podopieczni Gino Letteriego nie powinni narzekać. Na osiem poprzednich spotkań z Jagiellonią, Korona przegrała bowiem aż siedem.

Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Arvydas Novikovas (18), 1:1 Matej Pucko (54).

Żółta kartka – Korona Kielce: Elhadji Pape Diaw, Ivan Marquez, Matej Pucko, Bartosz Rymaniak, Michael Gardawski. Jagiellonia Białystok: Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Roman Bezjak, Karol Świderski, Guilherme Sitya.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 8 244.

Korona Kielce: Matthias Hamrol - Bartosz Rymaniak, Ivan Marquez, Elhadji Pape Diaw, Michael Gardawski – Łukasz Kosakiewicz, Oliver Petrak (68. Jakub Żubrowski), Adnan Kovacević (86. Mateusz Możdżeń), Zlatko Janjić, Matej Pucko (90. Ken Kallaste) - Elia Soriano.

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Mile Savković (25. Karol Świderski), Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Guilherme Sitya - Bartosz Kwiecień - Przemysław Frankowski, Taras Romanczuk, Martin Pospisil (72. Marko Poletanovic), Arvydas Novikovas (90. Patryk Klimala) - Roman Bezjak.

pm, IAR

Polecane

Wróć do strony głównej