Nie poczytasz Dalajlamy na iPhonach w Chinach

2010-01-02, 08:03

Nie poczytasz Dalajlamy na iPhonach w Chinach

Kolejny amerykański koncern uległ presji ze strony Pekinu. W sprzedawanych w Państwie Środka telefonach iPhone firmy Apple zablokowano dostęp do treści drażliwych dla komunistycznych władz.

Abonenci sieci China Unicom, która jako jedyna ma w swojej ofercie iPhone, nie mogą korzystać co najmniej z 5 aplikacji, dotyczących duchowego przywódcy Tybetańczyków XIV Dalajlamy i Rebiji Kadir - szefowej Światowego Kongresu Ujgurów. Dalajlama i Kadir są uznawami przez komunistyczne władze za wrogów publicznych, dążących do podziału Chin.

Amerykański wydawca magazynów komputerowych IDG News Service poinformował, że w telefonach iPhone na chińskim rynku została zablokowana m.in. możliwość dostępu do aplikacji z cytatami laureata Pokojowego Nobla. Rzeczniczka koncernu Apple na region Azji i Pacyfiku Jill Tan oświadczyła, że firma „dostosowuje się do miejscowych przepisów" i nie we wszystkich państwach można korzystać z tych samych funkcji telefonu.

Chińscy cenzorzy nieustannie blokują dostęp do stron internetowych, na których umieszczane są treści niewygodne dla komunistycznych władz. Amerykańskie firmy takie jak Google czy Yahoo w zamian za możliwość rozwoju na chińskim rynku musiały zgodzić się na częściowe ocenzurowanie treści, do których swobodny dostęp maja internauci poza Państwem Środka.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej