Został niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo. Tomasz K. po 18 latach wychodzi na wolność

2018-03-15, 13:16

Został niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo. Tomasz K. po 18 latach wychodzi na wolność
Skazany Tomasz K. na sali rozpraw Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Sąd penitencjarny przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu z urzędu warunkowo zwolnił z odbywania kary Tomasza K., który w 2004 r. prawomocne został skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki. Mężczyzna, według prokuratury, nie popełnił tej zbrodni.

Posłuchaj

Mówi matka i brat skazanego (Radio Wrocław/IAR)
+
Dodaj do playlisty

Sąd penitencjarny odrzucił w czwartek wniosek prokuratury o zawieszenie kary dla K., ale zwolnił go warunkowo z urzędu z odbywania kary.

W środę zaś wpłynął do Sądu Najwyższego wniosek złożony przez dolnośląski, zamiejscowy wydział, Prokuratury Krajowej o wznowienie postępowania ws. Tomasza K. Prokuratura wystąpiła w nim także o uchylenie wyroków obu instancji z 2003 r. i 2004 r. wobec Tomasza K. i jego uniewinnienie.

Po czwartkowej decyzji sądu K. będzie czekał na rozpatrzenie wniosku przez Sąd Najwyższy na wolności. Według prokuratury mężczyzna nie popełnił zbrodni, za którą został skazany na 25 lat więzienia.

Mężczyzna od 2000 r. jest pozbawiony wolności - najpierw przebywał w areszcie, a następnie w więzieniu.

Prok. Robert Tomankiewicz, szef Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu powiedział w ubiegłym tygodniu, że prokuratura zgromadziła dowody świadczące o tym, że Tomasz K. jest niewinny.

- Dowody, które zgromadziliśmy i argumenty, które zawarliśmy w przygotowywanym wniosku o wznowienie postępowania, przedstawimy sądowi. We wniosku będą zawarte zarówno oceny co do zgromadzonych nowych dowodów w tej sprawie, jak i oceny dowodów, które było podstawą skazania Tomasza K. - powiedział prok. Tomankiewicz.

15-letnia Małgorzata K. została brutalnie zgwałcona w noc sylwestrową na przełomie 1996/97 r. Dziewczyna bawiła się z koleżankami w dyskotece w Miłoszycach pod Wrocławiem. W trakcie zabawy wyszła przed budynek. Kilkanaście godzin później została znaleziona martwa na prywatnej posesji naprzeciwko dyskoteki. Zmarła wskutek wyziębienia organizmu i odniesionych ran.

Z prośbą o ponowne zajęcie się sprawą do ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry zwrócili się w zeszłym roku rodzice Małgorzaty K. - Poleciłem raz jeszcze zbadać okoliczności śmierci 15-letniej Małgosi. Zajęli się tym doświadczeni prokuratorzy i policjanci z Wrocławia. Dzięki ich pracy, mimo upływu lat, udało się zatrzymać mężczyznę, który – jak wszystko na to wskazuje - jest rzeczywistym sprawcą tej potwornej zbrodni - wskazywał we wtorek Ziobro.

Śledztwo zostało wznowione w 2017 r. W czerwcu ubiegłego roku prokuratura poinformowała, że w sprawie zbrodni zatrzymano Ireneusza M. Prokurator przedstawił mu zarzut popełnienia przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa piętnastoletniej Małgorzaty K. Od tego czas M. przebywa w areszcie.

Źródło: TVP Info

mr

Polecane

Wróć do strony głównej