Blokowali drogę pod Płockiem. To walka o obwodnicę miasta
2013-11-27, 13:08
W miejscowości Słupno w środę przez około trzy godziny trwała blokada drogi krajowej nr 62 Włocławek-Warszawa. Była to część kampanii na rzecz budowy obwodnicy Płocka i wyprowadzenia z miasta transportu substancji niebezpiecznych.
Posłuchaj
Około 30 osób z transparentami przechodziło przez jezdnię, przepuszczając samochody co pięć minut. Od strony Płocka i Warszawy utworzyły się długie korki.
Część kierowców, głównie mieszkańcy Płocka wiedzący, że obwodnica jest potrzebna, podchodzili do protestu spokojnie akceptując blokadę. Inni byli jednak bardzo zdenerwowani. Mówili, że trzeba wybrać radnych, którzy podejmą decyzję o budowie obwodnicy, a nie wymuszać decyzji kosztem niewinnych ludzi.
Protest zorganizował płocki Sojusz Lewicy Demokratycznej. Według jego szefa Arkadiusza Iwaniaka, podobne akcje i wiece, jak środowa blokada, będą kontynuowane, by zwrócić uwagę władz na problemy komunikacyjne miasta. - W ramach kampanii rozpoczynamy zbieranie podpisów pod petycją do premiera Donalda Tuska. Na przełomie grudnia i stycznia planujemy przekazanie jej wraz podpisami szefowi rządu - zapowiedział Iwaniak.
W petycji organizatorzy blokady podkreślają, że "dobra komunikacja drogowa i kolejowa z ważnymi ośrodkami w kraju" jest dla rozwoju Płocka "sprawą najwyższej wagi". Przypominają jednocześnie, że miasto to jest "ważnym punktem tranzytowym w centrum Polski ze strategicznymi obiektami dla gospodarki kraju", jak kompleks rafineryjno-petrochemiczny PKN Orlen, jeden z największych podmiotów tej branży w Europie.
IAR/iPAP/iz