Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz blefował

2013-11-21, 20:25

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz blefował
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz i szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Foto: Komisja Europejska

Tak zawirowanie wokół umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą komentuje wiceszef Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt.

Posłuchaj

Wiceszef Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt: Wiktor Janukowycz blefował (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jego zdaniem, Kijów od samego początku nie zamierzał podpisywać żadnej umowy z Brukselą. Eberhardt nie wierzy w prounijne aspiracje ukraińskich władz.
Jego zdaniem, w ostatnich tygodniach Janukowycz po kryjomu negocjował porozumienie z Rosją, a rozmowy z Unią Europejską były jedynie pretekstem. Ukraina chciała postraszyć Rosję, że może odwrócić się w kierunku zachodnim.
Według Adama Eberhardta, Unia powinna utrzymać dialog z ukraińskim społeczeństwem obywatelskim i prezydentem, ale nie można dopuścić, by pozwoliła "wodzić się za nos" . Jego zdaniem, Janukowycz będzie próbował przekonać Unię, że jest odpowiedzialna za fiasko szczytu w Wilnie. - Tymczasem cała odpowiedzialność spoczywa na władzach w Kijowie - powiedział ekspert.
Adam Eberhardt przypomniał, że podczas szczytu w Wilnie zostanie podpisana umowa stowarzyszeniowa z Gruzją i Mołdawią. Szczególnie ten drugi kraj, w ocenie eksperta, potrzebuje teraz wsparcia Brukseli, bo - podobnie jak Ukraina - będzie poddany presji rosyjskiej.

Rząd w Kijowie ogłosił w czwartek po południu , że zawiesza prace nad integracją, ponieważ musi brać pod uwagę rozwój stosunków gospodarczych w Rosją i krajami Wspólnoty Niepodległych Państw.
Rząd w Kijowie twierdzi, że decyzja nie ma charakteru politycznego, a gospodarczy. Wicepremier Jurij Bojko tłumaczył decyzję władz stanem ukraińskiej gospodarki, która jest związana z państwami byłego Związku Radzieckiego. Jego zdaniem, pogorszenie klimatu ekonomicznego między Kijowem, a Moskwą doprowadziło do zamykania ukraińskich przedsiębiorstw.

Rada Ministrów Ukrainy wstrzymała  proces przygotowań do umowy stowarzyszeniowej i anulowała swoją decyzję z 18 września tego roku w sprawie podpisania takiego dokumentu. W rozporządzeniu napisano też, że rząd podjął taką decyzję, aby zapewnić bezpieczeństwo kraju.

Jednocześnie rząd chce, aby resorty spraw zagranicznych, rozwoju gospodarczego i przemysłu zaproponowały Unii Europejskiej i Rosji stworzenie wspólnej komisji, która miałaby zająć się trójstronną współpracą: Ukraina - Rosja - UE.

Zdaniem specjalnego wysłannika UE Aleksandra Kwaśniewskiego, rosyjskie naciski na Ukrainę okazały się skuteczne a Kijów stracił szansę na stowarzyszenie z UE. - Niewątpliwie ten niezwykły nacisk ze strony Federacji Rosyjskiej przyniósł efekt. Ukraińcy zdecydowali się ze względu na sytuacje ekonomiczną - bo tak nam to dziś premier tłumaczył - podjąć decyzję, która w krótkim czasie ma im pomóc w pokonaniu tych trudności ekonomicznych - powiedział Kwaśniewski.

Kreml nie komentuje decyzji Kijowa. - To wewnętrzna sprawa suwerennego kraju - oświadczył rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. - Z zadowoleniem odnotowujemy, że Ukraina chce rozwijać stosunki z Rosją i innymi krajami WNP - powiedział rzecznik.

IAR/asop

''

Polecane

Wróć do strony głównej