Kasacja wyroku ws. Sawickiej. "Rażące naruszenie prawa"

2013-08-30, 12:59

Kasacja wyroku ws. Sawickiej. "Rażące naruszenie prawa"
Beata Sawicka. Foto: PAP/Leszek Szymański

Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu skierowała do Sądu Najwyższego w Warszawie kasację ws. Beaty Sawickiej i burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego.

Jak zaznaczył rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu prok. Marek Konieczny wyrok zaskarżono w całości na niekorzyść oskarżonych. Zarzucono mu rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa.
Prokuratura wnioskowała o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie i przekazanie temu Sądowi sprawy do ponownego rozpatrzenia w postępowaniu odwoławczym.
16 maja 2012 roku warszawski sąd okręgowy oskarżył Sawicką i Wądołowskiego o płatną protekcję i korupcję. Byłej posłance PO wymierzono karę trzech lat więzienia, a burmistrza Helu skazano na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć.
Prawie rok później, w wyroku z 26 kwietnia warszawski SA prawomocnie uniewinnił Sawicką i Wądołowskiego z zarzutów korupcji. Uznał, że zgromadzone przez CBA materiały operacyjne, jako uzyskane bezprawnie, a więc nielegalnie, nie mogą "stanowić dowodu winy w rzetelnym procesie sądowym". W ustnym uzasadnieniu SA wyjaśnił, że państwo prawa wyklucza testowanie uczciwości obywateli; to cecha państwa totalitarnego.
Oskarżeni i ich obrońcy, którzy od początku kwestionowali legalność działań CBA, byli usatysfakcjonowani wyrokiem. Były szef CBA, wiceprezes PiS Mariusz Kamiński, nie akceptował orzeczenia i liczył na kasację prokuratury.
CBA zatrzymało Sawicką w październiku 2007 r., gdy przyjmowała od udającego biznesmena agenta CBA 50 tys. zł. Zatrzymano też Wądołowskiego, któremu zarzucono, że za łapówkę obiecał dokonać zmian w planie zagospodarowania przestrzennego Helu.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

to

Polecane

Wróć do strony głównej