Protest przeciw ubojowi rytualnemu. Gajos, Janda, Olbrychski i Turnau apelują do posłów

2013-07-10, 15:55

Protest przeciw ubojowi rytualnemu. Gajos, Janda, Olbrychski i Turnau apelują do posłów
Demonstracja poparcia nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która dopuszcza prowadzenie uboju rytualnego zwierząt. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Narażanie na przedśmiertne męczarnie świadomych istot, które zabijamy dla naszych potrzeb, jest przerażającym złem - napisano w apelu do posłów podpisanym przez przedstawicieli środowiska naukowego, artystycznego, medialnego i politycznego.

List otwarty do Sejmu RP przygotowały Polskie Towarzystwo Etyczne, OTOZ Animals i Fundacja Viva! Akcja dla zwierząt. Zostanie on złożony w środę na ręce Marszałek Sejmu Ewy Kopacz.

"Zwracamy się z gorącym apelem o głosowanie przeciw zalegalizowaniu w Polsce zarzynania zwierząt bez ogłuszania. Narażanie na przedśmiertne męczarnie świadomych istot, które zabijamy dla naszych potrzeb, jest przerażającym złem, któremu sprzeciwia się zdecydowana większość Polaków (wg sondaży przynajmniej 65%)" - napisano w liście.

Według przeciwników uboju rytualnego, jest on pogwałceniem współczesnych standardów moralności publicznej, a jego narzucenie oznaczałoby poważny regres cywilizacyjny.

Twórcy listu nazywają tę formę zabijania zwierząt skrajną formą przemocy, która nie tylko powoduje ogrom cierpienia, ale także wysokie koszty społeczne.

"Dramatyczne obniżenie standardów etycznych przez przyzwolenie na okrutny ubój bez ogłuszania demoralizuje pracowników, nadzorców i hodowców, powodując brutalizację postaw w całym zakładzie. Jak wykazały badania, rzeźnie mogą mieć degradujący wpływ na całe lokalne społeczności. Dlatego ucywilizowanie uboju zwierząt leży w żywotnym interesie każdego narodu" - uważają autorzy apelu.

Jak podkreślono w liście, dopuszczenie potępianej techniki uboju nie służy też długoterminowym interesom mniejszości religijnych, które się jej domagają. Może powiem wywołać niechęć społeczną i nasilić dyskryminację.

"Dlatego apelujemy do wszystkich posłanek i posłów o przyjęcie mądrej i długoterminowej perspektywy, dzięki której Polska znajdzie się na czele, a nie w ogonie przemian, które zachodzą też w wielu innych krajach Europy, i przekładają się na działanie w coraz więcej znaczącym Parlamencie Europejskim".

Pod listem podpisało się 87 profesorów z największych ośrodków naukowych w Polsce. Swój sprzeciw wobec uboju rytualnego wyrazili też znani aktorzy, m.in. Janusz Gajos, Daniel Olbrychski, Maja Ostaszewska, Beata Tyszkiewicz i Małgorzata Braunek.

Wśród gwiazd, które zdecydowały się poprzeć apel są też np. Grzegorz Turnau, Magda Umer i Justyna Steczkowska.

W czwartek o godzinie 15 pod Sejmem odbędzie się demonstracja przeciwników legalizacji uboju rytualnego.

bk

Polecane

Wróć do strony głównej