"Nie można pojednać się z mordercami"

2013-06-28, 15:08

"Nie można pojednać się z mordercami"
Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk (C) i abp Józef Michalik (P), podczas ogłoszenia wspólnej deklaracji w związku z 70. rocznicą zbrodni Wołyńskiej.Foto: PAP/EPA/Grzegorz Jakubowski

Część środowisk kresowych odrzuca apel o polsko-ukraińskie pojednanie, który wystosowali hierarchowie Kościołów greckokatolickiego i rzymskokatolickiego.

Posłuchaj

Prezes Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Pomordowanych przez Nacjonalistów Ukraińskich Szczepan Siekierka cz.1 (IAR/W. Banach)
+
Dodaj do playlisty

Arcybiskup Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i rzymskokatolicki arcybiskup Józef Michalik przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podpisali w piątek  wspólną deklarację kościołów w 70. rocznicę rzezi wołyńskiej. Deklaracja wzywa do wzajemnego przebaczenia doznanych krzywd.

- Nie można pojednać się z mordercami - uważa prezes Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Pomordowanych przez Nacjonalistów Ukraińskich. - Jestem chrześcijaninem i za każdy grzech należy sobie przebaczyć, ale jak można jako ofiara pojednać się z tymi, co byli zbrodniarzami i z tymi, którzy utożsamiają się z banderowcami - mówił Szczepan Siekierka. Dodał, że nie ma żalu ani do współczesnej Ukrainy ani Ukraińców, dlatego z dużymi wątpliwościami przyjmuje inicjatywę ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego.

- Pojednanie w cieniu zbrodni wołyńskiej nie jest już tylko sprawą ofiar i sprawców - uważa  prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Łukasz Kamiński w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową bronił stanowiska Kościołów. Podkreślał też, że rozwiązanie kwestii zbrodni wołyńskiej ma ogromne znaczenie dla Polski i Ukrainy. - Wśród nas jest coraz mniej zarówno rodzin ofiar, jak i sprawców, ale ta sprawa ciąży na relacjach polsko-ukraińskich i dlatego to wspólna sprawa - tłumaczył prezes IPN.

Łukasz Kamiński podkreśla również, że wspólna deklaracja hierarchów ma niepodważalne znaczenie. "To bardzo dobra płaszczyzna dla porozumienia, wywodzi się z najgłębszych źródeł, a więc ze źródeł wiary. Może być też inspiracją do konkretnych działań na rzecz pojednania" - oświadczył prezes IPN.

Szczepan Siekierka, potomek rodziny, która została wymordowana przez ukraińskich nacjonalistów, mówi, że o wybaczenie niezwykle trudno, szczególnie u tych, którzy pamiętają okrucieństwo z jakim UPA przeprowadziła zbrodniczą akcję na Kresach. Skala i metody tego mordu przerastają ludzką wyobraźnię - podkreślał prezes Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Pomordowanych przez Nacjonalistów Ukraińskich. W jego ocenie, bandyci, którzy przeprowadzili tamte przerażające akcje powinni zostać osądzeni za popełnione morderstwa.

Zobacz serwis specjalny - II Wojna Światowa>>>

mc

Polecane

Wróć do strony głównej