Brzoza w Smoleńsku złamana na wysokości 666 cm

2013-02-18, 19:00

Brzoza w Smoleńsku złamana na wysokości 666 cm
Brzoza, o którą miał zawadzić Tu-154M. Foto: Włodzimierz Pac/PR

Poinformowała o tym w poniedziałek Naczelna Prokuratura Wojskowa. Wcześniej prokuratura podawała inne dane w tej sprawie.

"Brzoza została przełamana na wysokości ok. 666 cm, licząc od poziomu podłoża, a nie jak wcześniej podano omyłkowo ok. 770 cm" - podała prokuratura.

Wcześniej media informowały, powołując się na pomiary biegłych powołanych przez polskich prokuratorów, że brzoza, o którą miał skrzydłem zahaczyć Tu-154M, jest złamana prawie trzy metry wyżej, niż napisano w raporcie końcowym z badań katastrofy przez komisję ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera (gdzie wskazano wysokość 5,1 m). Media powoływały się na rosyjski protokół z oględzin miejsca katastrofy sporządzony jeszcze w dniu tragedii; cytowały też informację polskiej prokuratury, według której brzoza miała zostać złamana na wysokości 7,7 m.

"Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie przeprasza za błędne podanie danych, będące niezamierzonym efektem oczywistej omyłki rachunkowej. Omyłka ta wynikła z chęci jak najszybszego udzielenia odpowiedzi na pytanie dziennikarza" - napisał rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa w poniedziałkowym komunikacie. Dodał, że należy mieć na uwadze, że "drzewo zostało przełamane w sposób nieregularny oraz że rośnie na podłożu, które utrudnia precyzyjny pomiar".

Prokuratura wojskowa przypomniała jednocześnie, że od 17 lutego do 8 marca tego roku prokurator oraz polscy biegli będą uczestniczyć w Moskwie w badaniach fragmentów brzozy, które zostały ścięte i zabezpieczone przez polskich specjalistów w październiku zeszłego roku. Już w styczniu prokuratura informowała odnosząc się do zabezpieczonych w Moskwie fragmentów drzewa, że "z uwagi na charakter tego dowodu, jego niepodzielność, badanie będzie prowadzone wspólnie, przez polskich i rosyjskich biegłych".

W raporcie komisji Millera wysokość przecięcia brzozy określono na 5,1 m. "O godz. 6:41:02 na wysokości 1,1 m nad poziomem lotniska, w odległości 855 m od progu DS 26, samolot zderzył się lewym skrzydłem z brzozą o średnicy pnia 30-40 cm, w wyniku czego nastąpiła utrata około 1/3 długości lewego skrzydła. Spowodowało to wejście samolotu w niekontrolowany obrót w lewą stronę" - napisano w tym raporcie.

Zobacz serwis specjalny - Smoleńsk 2010>>>

Polecane

Wróć do strony głównej