Szef CBA: nie obawiam się, nie mam wielu zdjęć

2012-12-06, 18:59

Szef CBA: nie obawiam się, nie mam wielu zdjęć
Szef CBA Paweł Wojtunik. Foto: PAP/archiwum/Artur Reszko

Nie czuję się szantażowany - tak szef CBA Paweł Wojtunik mówi o wypowiedziach posła PiS Tomasza Kaczmarka. Były agent CBA mówił, że ma zdjęcia Wojtunika.

Posłuchaj

Paweł Wojtunik, szef CBA, (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wcześniej media opublikowały fotografie przedstawiające półnagiego "agenta Tomka" z walizką pieniędzy przed jedną z tajnych akcji.

Szef CBA pytany przez dziennikarzy w Sejmie powiedział że nie zamierza teraz przeglądać domowych albumów ze zdjęciami. Dodał, że nie ma się czego obawiać. - Nie jestem tak reprezentacyjny, ładny jak niektórzy, którzy lubią robić sobie zdjęcia. Nie lubię pozować do zdjęć, nie wykonuję sobie zdjęć, w związku z tym wydaje mi się, że mam tych zdjęć stosunkowo niewiele. Szczególnie w porównaniu ze wszystkimi innymi osobami, które o tym mówią, myślę, że mam więcej kompleksów niż miłości własnej - powiedział szef CBA.

Agenci CBA nie używali legitymacji dziennikarskich za mojej kadencji - tak Paweł Wojtunik tłumaczył się w Sejmie. Posłowie komisji do spraw służb specjalnych pytali szefa CBA o wyniki wewnętrznej kontroli po artykule prasowym o kulisach działań Biura.

Paweł Wojtunik przyznał, że agenci powinni mieć możliwość używania takich legitymacji, ale tylko w szczególnych okolicznościach, a nie - jak pisała prasa - do codziennego zbierania informacji. Powiedział, że ma bardzo rygorystyczny stosunek do tajemnicy dziennikarskiej. Wojtunik zapewnił, że od kiedy jest szefem CBA, ani razu nie doszło do użycia legitymacji dziennikarskiej przez agentów CBA.

Posłowie speckomisji przyjęli informację szefa CBA, jedynie poseł PiS Marek Opioła w geście protestu opuścił posiedzenie. Tłumaczył, że posłowie nie chcieli wysłuchać Mariusza Kamińskiego i celem komisji jest skompromitowanie byłego szefa CBA.

Sprawa pojawiła się kilka dni temu w Gazecie Wyborczej, która napisała, że agenci CBA używali legitymacji dziennikarzy PAP i Radia Zet. W artykule człowiek podający się za byłego agenta CBA anonimowo mówi o pracy tak zwanych przykrywkowców. Opisuje ich szkolenie, zaopatrzenie w sprzęt i dokumenty, które umożliwiają im posługiwanie się fałszywą tożsamością.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, to

Polecane

Wróć do strony głównej