Atak huraganu Sandy. Rośnie bilans ofiar

2012-10-30, 06:51

Atak huraganu Sandy. Rośnie bilans ofiar
. Foto: PAP/EPA/ANDREW GOMBERT

Co najmniej 14 osób zginęło na wschodzie USA na skutek niszczycielskiego cyklonu Sandy. Bez prądu jest prawie 6 mln ludzi, ewakuowano blisko 500 tysięcy, a towarzyszące Sandy ulewne deszcze zalały nowojorskie metro. .

Posłuchaj

Korespondencja Marka Wałkuskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Huragan Sandy uderzył w południowe wybrzeże New Jersey - dość daleko od Nowego Jorku. Do tej dziesięciomilionowej aglomeracji dotarła jednak trzymetrowa fala powodziowa, która zalewała położony na dolnym krańcu Manhattanu Batery Park. Woda wlewała się do tuneli, stacji metra i na niżej położone ulice. Kilkaset tysięcy osób pozostaje bez prądu.

Ponad 400 tysięcy ludzi otrzymało polecenie ewakuacji ze swoich domów w dolnym Manhattanie i innych częściach Nowego Jorku, Atlantic City i Delaware. Ponad 5 mln gospodarstw domowych pozbawionych jest prądu. W Queens w Nowym Jorku doszło do pożarów. Do wybuchu doszło w jednej z elektrowni. Linie lotnicze odwołały blisko 9 tysięcy połączeń z regionem objętym huraganem. Nie kursują również pociągi firmy Amtrak.

Huragan przerwał kampanię wyborczą przed przyszłotygodniowymi wyborami prezydenckimi. Prezydent Obama wrócił do Waszyngtonu by monitorować sytuację. Jego konkurent republikanin Mitt Romney odwołał wszystkie swoje spotkania planowane na wczoraj i dziś.

W niedzielę po renowacji zwiedzającym miała zostać udostępniona Statua Wolności, ale w związku z huraganem przełożono jej otwarcie.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj

Polecane

Wróć do strony głównej