Postrzelony 9 razy policjant z Oak Creek nie chciał pomocy

2012-08-07, 12:13

Postrzelony 9 razy policjant z Oak Creek nie chciał pomocy
. Foto: PAP/EPA/TANNEN MAURY

Porucznik Brian Murphy leży w szpitalu w stanie krytycznym po tym, jak zabójca z Oak Creek dziewięciokrotnie go postrzelił. Amerykańskie media określają go mianem bohatera.

Gdy 40-letni były wojskowy Wade Michael Page zaatakował w świątyni Sikhów w Oak Creek w stanie Wisconsin policja zjawiła się na miejscu błyskawicznie.

Porucznik Murphy był jednym z pierwszych interweniujących. Zobaczył postrzeloną osobę i pobiegł do niej, by sprawdzić czy żyje i udzielić pomocy. Wówczas Page, który zmienił opróżniony magazynek pistoletu na nowy, podszedł do funkcjonariusza i strzelił do niego dziewięć razy.

Chwilę później na miejscu zjawili się kolejni mundurowi, którzy zobaczyli Page’a z bronią w dłoni idącego w ich stronę. Kazali mu rzucić broń i położyć ręce na głowie. Zamiast tego morderca, który działał prawdopodobnie z pobudek rasistowskich, oddał dwa strzały. Policja odpowiedziała ogniem zabijając go na miejscu.

Gdy funkcjonariusze zobaczyli ciężko rannego kolegę podbiegli do niego, by mu pomóc. Ten jednak miał jeszcze dość sił, by kazać im biec do pozostałych poszkodowanych. Następnie trafił w stanie krytycznym do szpitala.

W USA niemal wszystkie media opisują bohaterstwo funkcjonariusza z 21-letnim doświadczeniem w policji.

W masakrze w świątyni Sikhów pod Oak Creek w stanie Wisconsin zginęło siedem osób, w tym sprawca, zaś trzy zostały ranne.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg

Polecane

Wróć do strony głównej