Rosja: policja zatrzymała przywódców opozycji
2012-05-06, 17:17
Policja rozpędziła Marsz Milionów, który szedł ulicami Moskwy. Zatrzymano ponad 400 osób. Pobici zostali m.in. dwaj reporterzy telewizji NTV.
Posłuchaj
Wśród zatrzymanych są: były wicepremier Rosji Borys Niemcow oraz inni liderzy antyputinowskiej opozycji: Aleksiej Nawalny i Siergiej Udalcow. Policja poinformowała, że zostaną oni oskarżeni o zorganizowanie prowokacji i wzywanie do masowego naruszania porządku publicznego oraz że przeciwko nim może zostać wszczęte śledztwo.
Kilkudziesięciu opozycjonistów zamiast maszerować na Plac Bołotny (pierwotny cel marszu) chciało przedostać się w pobliże Kremla. Na Kamiennym Moście drogę zagrodzili im funkcjonariusze OMON-u.
Zanim doszło do starcia z milicją, trzech liderów opozycji: Ilia Jaszyn, Aleksiej Nawalny i Siergiej Udalcow ogłosili przez megafony, że "skoro policja nie chce ich przepuścić to posiedzą na asfalcie". Swoją spontaniczną akcję nazwali "siedzącym strajkiem".
Przywódcy opozycji zrezygnowali z organizowania wiecu i wezwali uczestników manifestacji do uczestnictwa w siedzącym strajku. Policja uznała to za prowokację. Doszło do starć demonstrantów z funkcjonariuszami.
Uczestnicy Marszu Milionów - ok. 10-15 tys. osób - domagali się odwołania poniedziałkowej inauguracji prezydenta Władimira Putina i przeprowadzenia uczciwych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
Wieczorem na moskiewskiej Górze Pokłonnej zgromadzili się stronnicy Putina. Policja podała, że w manifestacji tej wzięło udział około 30 tys. ludzi. Uroczystość zaprzysiężenia Putina na prezydenta odbędzie się w poniedziałek w południe
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR,PAP,kk