Sukces polskich lekarzy: zastawka serca na całe życie

2011-09-01, 14:06

Sukces polskich lekarzy: zastawka serca na całe życie
Naukowcy szukają nowych metod odbudowy serca po zawale. Foto: (fot. Heikenwaelder Hugo/Wikimedia Commons)

Dzięki nowoczesnej technologii raz wszczepiona do ludzkiego organizmu zastawka nie musi być wymieniana.

Posłuchaj

dr Piotr Wilczek, kierownik pracowni bioinżynierii, pacjenci nie będą musieli zażywać leków przeciwzakrzepowych
+
Dodaj do playlisty

Pierwsze w Polsce urządzenie do automatycznego modyfikowania powierzchni protez zastawek serca zaprezentowano w Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu. Wymiana zastawki serca to zabieg kardiochirurgiczny stosowany w zaawansowanych wadach zastawek serca.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

- Protezy zastawki serca mogą być wykonane z materiału syntetycznego lub biologicznego (tzw. bioprotezy). Istotnym elementem leczenia jest zminimalizowanie reakcji zapalnych po wszczepieniu zastawki. Jednym ze sposobów uniknięcia komplikacji jest pokrywanie jej powierzchni komórkami pacjenta - powiedział PAP dr Piotr Wilczek, kierownik Pracowni Bioinżynierii Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii.

Pomocna maszyna

Urządzenie wielkości biurka, które zostało zaprezentowane w siedzibie Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi, zastępuje żmudną i powtarzalną pracę człowieka, który na przygotowanie jednej protezy zastawki serca musi poświęcić 6-7 godzin.

- Pracownik szpitala, który pokrywa zastawkę warstwami komórek, musi wykonać szereg powtarzalnych czynności. Urządzenie nie tyle skraca proces, co wyręcza lekarza, ponieważ samo nanosi poszczególne warstwy - wyjaśnił Wilczek.

Zaprezentowane urządzenie zastępuje ręczną pracę człowieka, jest bardziej precyzyjne, może pracować bez przerwy, ponieważ komputerowo kontroluje nanoszenie polielektrolitów (związków organicznych) ułatwiających proces nasiewania komórek na protezy zastawek serca.

Zastawka na życie

Obecnie zastawkę serca trzeba wymieniać średnio co 15 lat. W przypadku gdy pierwszą zastawkę wszczepi się osobie, która nie ukończyła jeszcze 40 lat, można mieć pewność, że nie będzie to ostatni zabieg w jej życiu. Będzie wymieniana, być może nawet kilka razy. Z wiekiem każdy kolejny zabieg staje się dla pacjenta coraz większym obciążeniem.

- Nam zależy na tym, aby raz wszczepiona zastawka służyła przez całe życie - powiedział Wilczek. Jego zdaniem, urządzenie wpisuje się w nurt tzw. medycyny regeneracyjnej oraz inżynierii tkankowej, a jego stosowanie "otworzy kolejny etap badań in vitro nad opracowaniem bioprotez serca nowej generacji".

Życie bez leków przeciwzakrzepowych

Ta metoda przyczyni się również do mniejszej ilości odrzuconych przeszczepów zastawek, bo organizm potraktuje je jak własny organ. Jak mówi dr Piotr Wilczek kierownik pracowni bioinżynierii - dzięki zastawką stworzonym za pomocą nowej metody pacjenci nie będą musieli zażywać leków przeciwzakrzepowych.

Od pomysłu do wykonania minął rok. Urządzenie kosztowało 25 tys. zł. Fundacja nie wyklucza jego produkcji na większą skalę.

Zabrzańska Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii

Zabrzańska Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii zajmuje się opracowywaniem i wdrażaniem urządzeń i produktów służących ratowaniu ludzkiego życia, gdy zagrożone jest serce. Wyspecjalizowała się w pracach związanych ze sztucznym sercem, robotem kardiochirurgicznym i innowacyjnymi narzędziami chirurgicznymi, inżynierią tkankową oraz biologicznymi protezami zastawek serca do korekcji wrodzonych i nabytych wad serca u dzieci i dorosłych.

Fundację założył w 1991 r. prof. Zbigniew Religa, który jako kierownik zabrzańskiego Wojewódzkiego Ośrodka Kardiologii (obecnie Śląskie Centrum Chorób Serca) wykonał tam pierwszy w Polsce przeszczep serca.

sm, gs

Polecane

Wróć do strony głównej