Wybuch bomby w siedzibie ONZ w stolicy Nigerii. Są ofiary

2011-08-26, 12:27

Wybuch bomby w siedzibie ONZ w stolicy Nigerii. Są ofiary
. Foto: Print Screen źr. YouTube

19 osób zginęło, a 60 zostało rannych w zamachu na siedzibę ONZ w Abudży, stolicy Nigerii. Do zamachu przyznała się islamistyczna grupa bojówkarska Boko Haram.

Do ataku doszło w piątek po godzinie 11 naszego czasu. Samochód z zamachowcą-samobójcą staranował wjazd do budynku i wybuchł w powietrze tuż przed nim.

Na miejscu zjawiła się policja, ekipy saperskie i karetki pogotowia. Według źródeł medycznych zginęło 19 osób, a 60 zostało rannych.

 Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>

Świadkowie twierdzą, że eksplozja była bardzo silna, z pięciopiętrowego budynku wyleciały wszystkie szyby, poważnie uszkodzone zostały dolne piętra. Budynek Organizacji Narodów Zjednoczonych znajduje się w części miasta, w której zlokalizowane są też inne placówki dyplomatyczne, nieopodal ambasady amerykańskiej.

Boko Haram sprawcą zamachu

Człowiek podający się za rzecznika Boko Haram poinformował agencję AFP, że jego grupa przeprowadziła piątkowy zamach na budynek ONZ.

- Przeprowadziliśmy zamach z absolutną precyzją. Atak był precyzyjnie zaplanowany i przeprowadzony. Mówiliśmy wielokrotnie, że ONZ jest jednym z naszych głównych celów - powiedział w rozmowie telefonicznej rzecznik, przedstawiając się jako Abu Darda.

Ataki podejmowane przez Boko Haram (w języku hausa oznacza to mniej więcej "zachodnia edukacja jest grzeszna") są coraz intensywniejsze i dochodzi do nich na coraz większym obszarze Nigerii.

- Zamach w Abudży może oznaczać, że organizacja ta staje się poważnym zagrożeniem - uważa specjalista ds. ryzyka z firmy doradczej Janusian, Henry Wilkinson.

Źródła bezpieczeństwa i dyplomaci obawiają się, że Boko Haram może mieć powiązania z innymi, bardziej zorganizowanymi grupami poza Nigerią. 

Sekretarz generalny ONZ ostro potępił zamach w Abudży

Na miejsce tragedii natychmiast ma się udać jego zastępczyni - Asha-Rose Migiro.

- To był atak na tych, którzy poświęcają swoje życie, by pomagać innym. Całkowicie potępiamy ten straszliwy akt - powiedział Ban Ki-Moon na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

Ban Ki-Moon przekazał też wyrazy współczucia dla ofiar zamachu i ich najbliższych.

- W tej bardzo smutnej chwili wyrażam moje najgłębsze wpółczucie dla ofiar i ich rodzin. Organizacja Narodów Zjednocznych zrobi wszystko, by im pomóc w tym trudnym czasie - dodał sekretarz generalny ONZ.

 

BBC, Reuters, sg

Polecane

Wróć do strony głównej