Sąd Najwyższy: odwyk dłuższy niż więzienie

2011-07-21, 15:28

Sąd Najwyższy: odwyk dłuższy niż więzienie

O tym, jak długie powinno być leczenie odwykowe decydują względy medyczne – orzekł Sąd Najwyższy.

Orzeczenie ma związek ze sprawą prowadzoną przez Sąd Okręgowy w Świdnicy. Pijany rowerzysta został skazany na karę czterech miesięcy więzienia. Okazało się, że mężczyzna cierpi na chorobę alkoholową, więc sąd skierował go na leczenie, stosując tzw. środek zabezpieczający internacji.

Leczenie trwało jednak dłużej niż zasądzona kara, a lekarze wciąż nie dawali mężczyźnie szans na jego opuszczenie. Świdniccy sędziowie nie byli jednak przekonani do tego, czy dalsze leczenie skazanego jest zgodne z prawem, zapytali więc o zdanie Sąd Najwyższy.

Sędziowie zaznaczyli jednak, że mają własne zdanie w tej sprawie i chcą jedynie upewnić się co do jego słuszności, dlatego SN odmówił podjęcia uchwały (mogłyby powoływać się na nią w przyszłości także inne sądy w podobnych przypadkach), wydał za to tzw. pogląd prawny, czyli wskazówkę, która nie jest jednak wiążąca.

Sąd Najwyższy uznał, że wymiar orzeczonej kary nie limituje długości leczenia odwykowego, bo inny jest cel umieszczenia osoby chorej w zakładzie zamkniętym, a inny - skazania jej na karę pozbawienia wolności za popełnienie przestępstwa.

- Niekiedy zdarza się tak, że osoba skazana na karę w istocie odbywa ją w zamkniętym zakładzie leczniczym - i dlatego istnieje prawna możliwość zaliczenia tego pobytu w zakładzie w poczet odbytej kary. Ale to nie znaczy, że należy taką osobę wypuścić na wolność, gdy końca dobiegnie okres kary, a lekarze mówią, że nie jest ona jeszcze wyleczona, bo to by zniweczyło skutki leczenia. Nie można łączyć tych spraw ze sobą, bo skoro minimalny okres odwyku to trzy miesiące, a sąd skazałby kogoś np. na dwa miesiące więzienia - to nie mógłby zwolnić go do domu przed zakończeniem terapii - podkreślił w  uzasadnieniu postanowienia sędzia SN Dariusz Świecki.

wit

Polecane

Wróć do strony głównej