"Biała księga to kłamstwa, bzdury i manipulacje"

2011-06-30, 16:11

"Biała księga to kłamstwa, bzdury i manipulacje"
Edmund Klich

Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich zarzucił Antoniemu Macierewiczowi manipulowanie faktami.

Posłuchaj

Szef PKBWL Edmund Klich o "białej księdze" PiS
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem Klicha, który był akredytowany jako polski przedstawiciel przy rosyjskim MAK, konwencja chicagowska "to najlepszy z możliwych dokument, na podstawie którego jest wyjaśniana katastrofa smoleńska". Przyznał jednocześnie, że Rosjanie nie zawsze stosowali się do załącznika 13 tej konwencji ale, jak twierdzi,  "decyzja rządu wzięcia go jako podstawy współpracy była słuszna".

Edmund Klich uważa, że gdyby zastosować do tego śledztwa  polsko - rosyjskie porozumienie z 1993 roku, to znacznie trudniej byłoby, cokolwiek wyjaśnić.

Antoni Macierewicz przedstawiając drugą część "białej księgi" PiS o katastrofie smoleńskiej, podkreślił, że "premier zrezygnował z badania przyczyn katastrofy na podstawie umowy z 1993 roku, co byłoby korzystniejsze dla Polski".

Premier Donald Tusk zawarł 13 kwietnia porozumienie z premierem Rosji Władimirem Putinem, na mocy którego, zdaniem autorów Białej Księgi, badanie przyczyn katastrofy zostało scedowane na stronę rosyjską. Poseł Macierewicz uważa, że utrudnia to wyjaśnienie przyczyn katastrofy, między innymi dlatego, że czarne skrzynki rozbitego samolotu pozostały w Rosji jako dowody w postępowaniu prokuratorskim.

"To kłamstwa, bzdury i manipulacje" skomentował Klich wypowiedzi Macierewicza.

Jako manipulację, ocenił też twierdzenie, zawarte w "białej księdze" o niesprawności samolotu. "Drobne usterki zdarzają się w każdym samolocie, rocznie - jako komisja - stwierdzamy ich kilkaset" - powiedział szef PKBWL.

Odnosząc się do zarzutu niewłaściwego przygotowania lotu, Edmund Klich powiedział: "Było wiadomo, że lotnisko jest byle jakie, że warunki są byle jakie. Podjęto ryzyko, ale takie samo ryzyko podjęto podczas lotu premiera Tuska czy lotu premiera Putina. Nie widzę tu rewelacji".

"Biała księga" PiS współodpowiedzialność za katastrofę smoleńską przypisuje premierowi Donaldowi Tuskowi i ministrom jego rządu, w tym szefom MSWiA, MSZ, MON i BOR.

mch

Polecane

Wróć do strony głównej