Brzeziński o Janie Pawle II: przywódca religijny na skalę światową

2011-04-30, 09:20

Brzeziński o Janie Pawle II: przywódca religijny na skalę światową
Wystawa zdjęć "Karol papież ludzi" na rzymskim placu Piazza della Repubblica. Foto: fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Taką opinię wyraził profesor Zbigniew Brzeziński w wywiadzie dla Polskiego Radia. Wspomina on jednocześnie papieża jako ciepłego i życzliwego człowieka.

Posłuchaj

Zbigniew Brzeziński i Jan Paweł II
+
Dodaj do playlisty

Profesor Zbigniew Brzeziński poznał papieża w połowie lat 70. Karol Wojtyła przyjechał wtedy z wykładem na Uniwersytet Harvarda w Bostonie. - Po odczycie podszedłem do niego i przedstawiłem się. On natychmiast zareagował bardzo ciepło i bezpośrednio mówiąc: dużo o Panu słyszałem, chodźmy na herbatę - mówił profesor Brzeziński korespondentowi Polskiego Radia w Waszyngtonie. W ten sposób nawiązała się znajomość, która trwała prawie 20 lat.

Jan Paweł II – bliski przyjaciel Zbigniewa Brzezińskiego?

16 października 1978 roku, gdy świat dowiedział się o wyborze papieża Polaka, prezydent Jimmy Carter zapytał Zbigniewa Brzezińskiego, co sądzi o tej nominacji.  - Powiedziałem mu z entuzjazmem, że to doskonały wybór - ksiądz robotnik, ksiądz młodzieży, ksiądz przebojowy, ksiądz o dużej charyzmie  - przypominał Zbigniew Brzeziński.

Wieczorem tego samego dnia prezydent USA został zapytany przez dziennikarzy, co sadzi o nowym papieżu. Odpowiedział w sposób zaskakujący dla swojego doradcy - Myślałem, że z krzesła spadnę, bo Carter odpowiedział, że to świetny wybór i że papieżem został bliski, osobisty przyjaciel profesora Brzezińskiego. Obawiałem się, że jak to dotrze do papieża to pomyśli on sobie, że jestem jakimś blagierem i że się pozuję na jego osobistego przyjaciela - dodał Zbigniew Brzeziński.

Człowiek z niezwykłą charyzmą

Profesor zaznaczył, że nie wie, czy ta historia dotarła do papieża, ale jego relacje z Janem Pawłem II pozostały bardzo dobre  -  To był człowiek z wielką charyzmą. Pierwszy przywódca religijny o zasięgu światowym. Tego nigdy w historii nie było. -  Jan Paweł II miał bezpośredni kontakt z - tym, czego nikt z nas do końca nie rozumie, a co nazywamy Bogiem - powiedział Zbigniew Brzeziński.

"Święte przymierze" między Waszyngtonem a Watykanem

Na początku lat 90 znany amerykański dziennikarz, laureat nagrody Pulitzera Carl Bernstein napisał, że podczas spotkania Ronalda Reagana z Janem Pawłem II w Watykanie w 1982 roku zostało zawiązane "święte przymierze" przeciwko komunizmowi. Według Zbigniewa Brzezińskiego, nic takiego nie miało miejsca - To stuprocentowa bajka. Zresztą swoje spotkanie z papieżem Reagan wykorzystał na krótką drzemkę, więc zbyt wiele rozmów tam nie było - powiedział Zbigniew Brzeziński.

Profesor podkreślił, że rola Jana Pawła II w obaleniu komunizmu jest powszechnie znana. Zbigniew Brzeziński zwrócił jednak uwagę, że po stronie amerykańskiej to Jimmy Carter zaczął eksponować kwestie praw człowieka, co było kontynuowane przez Reagana - Była pewna zasadnicza zbieżność pomiędzy tymi dwoma strategicznymi koncepcjami. Jednak nie była to żadna współpraca operacyjna pomiędzy Watykanem a Waszyngtonem -  podkreślił w wywiadzie dla Polskiemu Radiu były doradca prezydenta Cartera do spraw bezpieczeństwa narodowego.

/

gs

Polecane

Wróć do strony głównej