Emilewicz o wyborach korespondencyjnych: premier robił wszystko, by były bezpieczne i zgodne z prawem

2021-05-13, 09:49

Emilewicz o wyborach korespondencyjnych: premier robił wszystko, by były bezpieczne i zgodne z prawem
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Soft Light / Shutterstock.com

- Do konstytucyjnego terminu wyborów prezydenckich trzeba było się przygotowywać; nie można było czekać, aż coś się zmieni w stanie prawnym - podkreśliła poseł PiS Jadwiga Emilewicz. Jej zdaniem premier Mateusz Morawiecki robił wszystko, aby wybory w tym terminie były bezpieczne i zgodne z prawem.

Jadwiga Emilewicz, była wicepremier, komentowała w Polsat News zapowiedź prezentacji przez szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia raportu Izby w sprawie przygotowań do wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym, które miały się odbyć 10 maja ub. roku. Według medialnych doniesień NIK ocenia je jako nielegalne.

Powiązany Artykuł

morawiecki_twitter_free 663.jpg
Akty prawne dot. chorób rzadkich. Premier: Rada Ministrów wkrótce je przyjmie

"Zgodne z prawem"

Poseł, jak mówiła, przeczytała opinię na ten temat przewodniczącego Rady Legislacyjnej przy premierze prof. Marka Szydło. W opinii stwierdził on m.in., że decyzje premiera o zainicjowaniu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego były zgodne z prawem.

W ocenie Emilewicz prof. Szydło "w sposób jednoznaczny odpowiada na wątpliwości" w tej sprawie i w jasny sposób odwołuje się m.in. do ustaw covidowych. - Premier podejmował decyzje, chcąc zrealizować wybory w terminie konstytucyjnym wówczas w taki sposób, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby. W ten sposób uzasadnione są decyzje wydawane podmiotom publicznym, spółkom publicznym, spółkom Skarbu Państwa - wskazywała.

Czytaj również:

Na pytanie, czy ktoś jest odpowiedzialny za ponad 70 mln złotych wydanych na wybory, które nie doszły do skutku, była wicepremier zareagowała pytaniem: "Co innego może zrobić prezes Rady Ministrów w sytuacji, w której mamy zarządzone w trybie konstytucyjnym wybory, a jednocześnie mamy pandemię?". - Może zrobić wszystko, aby te wybory odbyły się zgodnie z prawem, w terminie konstytucyjnym, w taki sposób, żeby nie narazić życia i zdrowia Polaków. To robił prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki w ubiegłym roku - podkreśliła.

Powiązany Artykuł

dworczyk free tt kprm 1200 .jpg
"Nie mamy nic do ukrycia". Michał Dworczyk o kontrolach NIK w KPRM

Na uwagę, że projekt ten nie doszedł do skutku, odparła, że o tym, że tak się stanie, nie było wiadomo, gdy wydawano decyzje. - Był termin konstytucyjny i trzeba było się do tego terminu przygotowywać. Nie można było czekać z przygotowaniami na dzień ostatni, czy coś się zmieni w stanie prawnym. Bogu dzięki, zmieniło się. Wybory odbyły się w trybie takim, który pozwolił uznać wybór prezydenta bez najmniejszych wątpliwości - dodała.

Zapytana, czy jej zdaniem Marian Banaś jest osobą wiarygodną, odpowiedziała, że "nie postawiono mu żadnych zarzutów, więc nie ma powodów do tego, aby tutaj podważać dzisiaj jego wiarygodność". - Prezes Banaś przygotował raport NIK odnoszący się do ubiegłego roku. Przeczytajmy go w całości. Na pewno do tej sprawy odniesie się KPRM - zaznaczyła.

PAP/dz

Polecane

Wróć do strony głównej