Szef Pentagonu Mark Esper: nie chcemy pasożytów w NATO, wszystkie kraje muszą łożyć na obronność

2019-12-14, 08:36

Szef Pentagonu Mark Esper: nie chcemy pasożytów w NATO, wszystkie kraje muszą łożyć na obronność
Mark Esper. Foto: PAP/EPA/Chris Kleponis / POOL

Minister obrony USA Mark Esper bronił w piątek stanowiska prezydenta Donalda Trumpa, który naciska na sojuszników w NATO, by zwiększyli wydatki na obronę. - Wszystkie kraje muszą łożyć na obronność. Nie może być pasożytów - powiedział.

Szef Pentagonu wystąpił przed ekspertami ds. bezpieczeństwa narodowego w prestiżowym think tanku Rada Stosunków Zagranicznych (CFR).

Powiązany Artykuł

mark esper shutterstock 1200.jpg
Media: mniejsza presja USA na Hiszpanię ws. podniesienia wydatków na obronę

- Nasze sojusze nie są oparte na transakcjach komercyjnych - powiedział Mark Esper o relacjach z sojusznikami w NATO. - Są oparte na wzajemnym szacunku, wspólnych wartościach i wspólnej woli występowania w ich obronie - dodał.

"To jest zobowiązanie"

Prezes CFR, były dyplomata Richard Haas, zwrócił wtedy uwagę Marka Espera na to, że pewne kraje należące do Sojuszu nie są przekonane, czy USA będą skłonne ich bronić w przypadku obcej agresji, jeśli nie wydają odpowiednio dużo na obronę, co oznacza, że relacje z partnerami stają się właśnie "bardziej transakcyjne".

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Prezydent USA: kraje NATO powinny podnieść wydatki na obronność

- Nie sądzę, by była to transakcja. To jest zobowiązanie. USA wydają 3,5 swojego PKB, by bronić siebie i swoich partnerów. Wiele krajów wydaje mniej niż 1 proc. na swą obronę - odparł Mark Esper.

- Wszystkie kraje muszą łożyć na obronność. Nie może być pasożytów, nie może być redukcji. Dotyczy to nas wszystkich - dodał.

Powiązany Artykuł

1200_Stoltenberg_shutterstock.jpg
Jens Stoltenberg: Unia Europejska nie może zastąpić NATO w obronie Europy

Stany Zjednoczone krytykują Niemców

Po powrocie z niedawnego szczytu NATO w Londynie Donald Trump powiedział, że USA mogą użyć presji handlowej wobec krajów NATO, które jego zdaniem nie wydają odpowiednich kwot na budżety obronne. Prezydent Stanów Zjednoczonych ocenił, że wiele państw NATO zbliża się do wymogu przeznaczania na obronność 2 proc. PKB rocznie. - Ale niektóre naprawdę nie są blisko tego celu, a my możemy podjąć działania handlowe. To nie jest uczciwe, że dostają ochronę USA i nie dokładają swoich pieniędzy - dodał.

Donald Trump regularnie wzywa kraje Sojuszu do przeznaczania dwóch procent PKB na obronność. Za zbyt małe wydatki najczęściej krytykuje Berlin. Jego administracja grozi Niemcom m.in. wprowadzeniem karnych ceł na eksportowane przez ten kraj samochody.

Przywódcy 29 państw członkowskich NATO podczas zakończonego 4 grudnia jubileuszowego szczytu z okazji 70-lecia powstania Sojuszu potwierdzili zobowiązanie do kolektywnej obrony i zwiększania wydatków na obronność.

bb

Polecane

Wróć do strony głównej