PO chce zmiany terminu posiedzenia Sejmu. Posłowie złożyli wniosek do marszałka

2019-09-12, 12:00

PO chce zmiany terminu posiedzenia Sejmu. Posłowie złożyli wniosek do marszałka
Agnieszka Pomaska w Sejmie RP. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Klub Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej domaga się zmiany terminu posiedzenia Sejmu. PO-KO zapowiada, że będzie wnioskować do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, aby odbyło się ono w ciągu najbliższych dziesięciu dni. 

Klub PO-KO zapowiedział dziś podczas konferencji prasowej w Sejmie, że złoży do marszałka wniosek o wyznaczenie trzeciego terminu 86. posiedzenia Sejmu. Posłowie proponują, aby odbyło się ono w ciągu najbliższych 10 dni. Początkowo 86. posiedzenie Sejmu miało odbyć się w dniach 11-13 września. We wtorek wicemarszałek izby Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości ogłosił, że po pierwszym dniu obrad, przypadającym na 11 września, posiedzenie zostanie przerwane, a prace będą kontynuowane w dniach 15-16 października, a więc już po wyborach parlamentarnych, które zostały wyznaczone na 13 października.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyjaśniła w środę, że o przerwę w obradach wnioskowali posłowie PiS. - Wpłynęła prośba, ta prośba została rozpatrzona i podjęta została taka decyzja. Konwent ją zaakceptował - tłumaczyła Witek. Marszałek dodała, czym mógł być podyktowany wniosek klubu PiS. - Kampania wyborcza jest krótka, posłowie chcą być między swoimi wyborcami, bo im służą, więc być może to jest uzasadnienie - mówiła Witek.

Marszałek Sejmu zadeklarowała, że za zmianą terminu posiedzenia nie kryje się żaden inny powód. - Czasowo może nastąpić zmiana, bo jest to dosyć odległy czas, ale nie będzie wprowadzanych żadnych nowych propozycji. Już słyszę, że posłowie opozycji twierdzą, że jest to robione późno, żeby wprowadzić coś nagle. Niczego nagle wprowadzać nie będziemy. Trzymamy się tego harmonogramu - zapewniła Elżbieta Witek. 

PO składa wniosek

Opozycji nie przekonują te argumenty, dlatego dziś zadeklarowała, że skieruje do marszałek Sejmu własny wniosek. - Jeżeli jest tak, że nie ma za tym żadnego planu, to w związku z tym, nie ma żadnego problemu, żeby posiedzenie Sejmu odbyło się w ciągu najbliższych dni - mówił podczas konferencji w Sejmie poseł PO-KO Cezary Tomczyk. W jego ocenie dzięki temu nikt nie będzie miał żadnych wątpliwości związanych z kontynuacją obrad po wyborach. 

- Żeby nikt w naszym kraju nie miał najmniejszych wątpliwości, że po wyborach nie będzie realizowany jakiś plan, który ma pozbawić Polaków możliwości wyboru swoich przedstawicieli - dodał Tomaczyk. Polityk PO-KO stwierdził, że wniosek jego klubu będzie "wielkim testem" dla nowej marszałek Sejmu Elżbiety Witek. 

- To nie jest tak, że marszałek Sejmu może być poprostu nominantką prezesa Kaczyńskiego. To jest druga osoba w państwie, która ponosi konstytucyjną odpowiedzialność, która w ramach swoich kompetencji, w wyjątkowych okolicznościach zastępuje Prezydenta RP. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby kolejni nominanci wykonywali ślepo polecenia prezesa Kaczyńskiego, który jest szeregowym posłem - tłumaczy Tomczyk. 

Senat po wyborach?

Na razie nie wiadomo jaką decyzję podejmie marszałek Sejmu. Tymczasem przerwy w obradach i ich kontynujacji po wyborach nie wyklucza również marszałek Senatu. - Rano 25 września mamy konwent seniorów i wspólnie z wicemarszałkami i z szefami klubów senackich podejmiemy odpowiednie decyzje. Zanosi się na to, że posiedzenie Senatu zaplanowane na 25, 26, 27 września zostanie skrócone, że szybciej wyczerpiemy porządek i ogłosimy przerwę w obradach Senatu - mówi Karczewski. 

Marszałek Senatu dodał, że jest to naturalne rozwiązanie i nie rozumie dlaczego niektórzy są zaskoczeni tą decyzją. - Dlaczego Sejm, Senat ma nie działać, jeśli on jeszcze funkcjonuje przez cały miesiąc? Wszyscy mieli zastrzeżenia, że Sejm i Senat za mało pracują, a jak my chcemy pracować w okresie już po wyborach, wtedy kiedy jeszcze funkcjonuje ten parlament, to wszyscy są bardzo zdziwieni - mówi Karczewski.

- Ta kampania wyborcza jest bardzo krótka i posłowie chcą razem z innymi kandydatami, którzy nie są posłami, też być wśród wyborców. Chcą z nimi rozmawiać, chcą z nimi się spotykać. Najlepszym dowodem, że to słuszna decyzja są pustki na sali podczas obrad Senatu - dodał Karczewski.

Kolejne posiedzenie Senatu odbędzie się 25 września. Natomiast 86. posiedzenie Sejmu będzie kontynuowane 15 października. Posłowie wysłuchają wtedy między innymi sprawozdania z prac komisji śledczej do spraw Amber Gold.

MF, PolskieRadio24.pl 


Polecane

Wróć do strony głównej