Bartłomiej M. zwolniony z aresztu. Rodzina wpłaciła 100 tys. zł kaucji

2019-06-27, 16:38

Bartłomiej M. zwolniony z aresztu. Rodzina wpłaciła 100 tys. zł kaucji
Bartłomiej M.Foto: Krzysztof Kaniewski/REPORTER/East News

Bartłomiej M., były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej opuszcza areszt śledczy w Tarnowie. Taką zgodę wydał Sąd Okręgowy w pod warunkiem wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. złotych.

W środę Sąd Okręgowy w Warszawie wyraził zgodę, by były rzecznik MON wyszedł z aresztu pod warunkiem wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. złotych. Kaucja została wpłacona w środę po południu przez rodzinę. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu złożyła jednak wniosek o wstrzymanie postanowienia sądu.

Powiązany Artykuł

east news misiewicz 1200.jpg
Bartłomiej M. może opuścić areszt. Sąd wyraził zgodę na uiszczenie kaucji za byłego rzecznika MON

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu Andrzej Dubiel powiedział, że sąd nie wstrzymał wykonania postanowienia, a to oznacza, że został sporządzony nakaz zwolnienia i Bartłomiej M. będzie w czwartek zwolniony z aresztu.

- W tej chwili nie ma żadnych podstaw prawnych, żeby nie wykonać decyzji sądu. Rodzina mojego mocodawcy oczekuje na przyjęcie protokołu poręczenia majątkowego - mówił obrońca Bartłomieja M., adwokat Luka Szaranowicz.

Podejrzany o przekroczenie uprawnień

Były rzecznik MON Bartłomiej M. przebywa w areszcie od 30 stycznia br. Jest podejrzany o przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę spółki PGZ.

28 stycznia w Warszawie M. został zatrzymany wraz z pięcioma innymi podejrzanymi przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie tarnobrzeskiej prokuratury. Pozostali zatrzymani to b. poseł Mariusz Antoni K., b. członek zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA Radosław O., dwaj byli dyrektorzy PGZ i b. pracownica Ministerstwa Obrony Narodowej.

Zostali oni zatrzymani w związku z prowadzonym od grudnia 2017 roku przez prokuraturę w Tarnobrzegu śledztwem dotyczącym niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę PGZ SA.

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu postawiła Bartłomiejowi M. i Mariuszowi Antoniemu K. zarzuty "powoływania się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł".

kad

Polecane

Wróć do strony głównej