Gdzie są granice obrony koniecznej? Komentarze
2019-02-21, 21:20
- Nie ma jasnych granic obrony koniecznej - mówił adwokat Krzysztof Wąsowski. – Zawsze mamy do czynienia z ludzkim życiem - przypomina poseł Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15). Goście Polskiego Radia 24 rozmawiali o obronie koniecznej.
Posłuchaj
Krzysztof Wąsowski przypomniał, że za czasów I Rzeczypospolitej wszyscy trzymali w domu broń. - Zakres obrony koniecznej był bardzo szeroki. Dzisiaj mamy do czynienia z zupełnie innym paradygmatem. W przypadku skazania za obronę konieczną można próbować pisać skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. To jednak bardzo trudne - mówił adwokat.
Tomasz Rzymkowski wskazał, że obrona konieczna nie musi wiązać się ze śmiercią napastnika. - Wystarczy, że w geście obrony kogoś odepchniemy, a osoba ta złamie rękę. Trzeba doprecyzować prawo w tym zakresie. Osoba, która się broni powinna mieć większe prawa niż agresor - zwrócił uwagę poseł Kukiz’15.
Więcej w całym nagraniu.
Audycję prowadził Piotr Nisztor.
Polskie Radio 24/ras
--------------------------------