Polska daje tydzień na opuszczenie kraju przez norweską konsul

2019-02-11, 18:45

Polska daje tydzień na opuszczenie kraju przez norweską konsul
Sławomir Kowalski podczas odbierania nagrody "Konsula Roku". Foto: K. SIEMION-BIELSKA/MSZ

Polska dała tydzień na opuszczenie Polski norweskiej konsul w naszym kraju. Poinformował o tym wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. To reakcja na uznanie za persona non grata polskiego konsula w Norwegii, Sławomira Kowalskiego.

Posłuchaj

Michał Wójcik: jestem zaskoczony decyzją władz Norwegii (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

shutterstock_Norwegia_d.jpg
Ekspertka: polska placówka konsularna w Norwegii zawsze była dobrze oceniana

Pod koniec stycznia MSZ Norwegii poinformowało, że zdecydowało o wydaleniu z Norwegii Kowalskiego, który znany jest z walki o prawa polskich dzieci z urzędem Barnevernet. Według rzeczniczki norweskiego MSZ, przyczyną decyzji o wydaleniu była "niezgodna z rolą dyplomaty działalność konsula w kilku sprawach konsularnych, w tym jego niewłaściwe zachowanie wobec funkcjonariuszy publicznych".

Szef MSZ Jacek Czaputowicz zdecydował jednak o pozostaniu konsula na stanowisku do końca upływającej w czerwcu br. kadencji. Resort dyplomacji akcentował swoją pozytywną ocenę pracy Kowalskiego, zabiegając jednocześnie - przy wsparciu szeregu państw Unii Europejskiej i jej przedstawicielstwa w Oslo - o rozwiązanie tej kwestii w drodze dialogu z władzami Norwegii.

W poniedziałek po południu Szynkowski vel Sęk poinformował na Twitterze, iż władze norweskie uznały polskiego konsula za persona non grata, co - jak zaznaczył - "uniemożliwia mu dalsze wykonywanie funkcji". "To decyzja skrajnie nieuzasadniona. Jedyną możliwą decyzją w tej sytuacji jest działanie wzajemne, co zostanie zrealizowane w trybie natychmiastowym" - ocenił wiceszef MSZ.

Po niespełna dwóch godzinach wiceminister poinformował, że w odpowiedzi na decyzję norweskich władz o uznaniu konsula Kowalskiego za persona non grata, "nota o identycznym działaniu wobec norweskiej konsul w Polsce została przekazana ambasadorowi Norwegii".

Oświadczenie wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika

Wcześniej do decyzji władz Norwegii odniósł się również w specjalnym oświadczeniu wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. "Z dezaprobatą przyjąłem informację o wydaleniu z terytorium Norwegii Pana Konsula Sławomira Kowalskiego" - napisał Wójcik. Zaznaczył, że od kilku lat miał przyjemność współpracować z Kowalskim w sprawach dotyczących naszych rodaków, w szczególności dzieci.

"Współpraca z takimi dyplomatami jak Sławomir Kowalski umożliwiła powrót do Polski wielu dzieci" - podkreślił wiceminister. Jak dodał, nakazanie opuszczenia Norwegii konsulowi, który - w ocenie Wójcika - miał "nieoceniony wkład" w pomoc polskim obywatelom, dziwi tym bardziej, że jego aktywności towarzyszyła "zdecydowana poprawa w relacjach pomiędzy organami centralnymi z Polski i Norwegii".

Wiceszef MS wskazał jednocześnie, iż "w naszych referatach pozostają sprawy obywateli Norwegii, którzy wraz z dziećmi przebywają na terytorium naszego kraju i również wymagają pomocy ze strony instytucji państwowych". "Wyrażam nadzieję, że osoba będąca następcą pana konsula z równą determinacją będzie broniła praw Polaków. Ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości będzie mogła liczyć na taką samą pomoc, jak w przypadku pana konsula Sławomira Kowalskiego, któremu z serca dziękuję za wieloletnią współpracę" - czytamy w oświadczeniu Wójcika.

Z doniesień mediów wynika, że decyzję o wydaleniu polskiego konsula podjęto po incydencie, który miał miejsce kilka miesięcy temu w mieście Hamar, kiedy to polskim rodzicom odebrano czwórkę dzieci. Na udostępnionym w sieci nagraniu widać, jak konsul wraz z matką próbują spotkać się z umieszczonymi w ośrodku dziećmi. Urzędniczki odmówiły widzenia konsulowi i - twierdząc, że był agresywny - wezwały policję, która po kilkunastu minutach usunęła go z budynku. Kowalskiemu zarzucono m.in. że przeszkadza w pracy publicznej placówki oraz nie stosuje się do poleceń policji.

Na nagraniu widać, jak interweniująca policjantka zwraca uwagę Kowalskiemu, że ma tylko jedną szansę, aby opuścić budynek, a jeśli tego nie zrobi - zostanie wyprowadzony. Konsul odpowiedział jej na to, że podlega ochronie immunitetu dyplomatycznego.



Kowalski, który jest kierownikiem wydziału konsularnego w ambasadzie RP w Oslo, udzielił pomocy 150 polskim rodzinom w związku ze sprawami o odebranie dzieci przez Barnevernet, czyli norweski ośrodek zajmujący się ochroną praw dzieci.

W 2016 roku Kowalski został "Konsulem Roku" w konkursie organizowanym przez polskie MSZ "za adekwatne działania i umiejętną współpracę ze stroną norweską w sprawach małoletnich obywateli polskich, znajdujących się pod opieką miejscowych służb socjalnych".

dn

Polecane

Wróć do strony głównej