Straty na kolei mogą po powodzi sięgnąć 300 mln zł

Łączna długość torów zamkniętych dla ruchu pociągów na skutek powodzi wynosi 161 kilometrów. Nieczynna jest linia Stróże-Jasło. Na odcinku Grlice Zagórzany - Biecz oraz Skołyszyn - Jasło przystąpiono już do naprawy uszkodzonych odcinków torów. Naprawiana jest też trakcja elektryczna uszkodzona przez przewrócone drzewo.

Ogrom skali zniszczeń

Na linii Tarnów - Nowy Sącz - Muszyna - Krynica pociągi pasażerskie kursują jedynie na odcinku Stróże - Nowy Sącz. Na pozostałych odcinkach tej linii doszło do licznych uszkodzeń, spośród których najpoważniejszym jest zniszczenie 4 czerwca przez Poprad mostu w Nowym Sączu.

Trwają prace na odcinku Stróże - Gromnik, zaś termin udrożnienia tego odcinka wyznaczono na 17 czerwca. Podtopiona jest stacja kolejowa w Sandomierzu, wraz z przyległymi odcinkami torów kolejowych. Woda powoli opada, a komisja ocenia rozmiary uszkodzeń.

Na linii Rybnik - Sumina wyłączony jest odcinek Rydułtowy - Sumina, objazd pociągów pasażerskich kierowany jest przez stację Rybnik. Nieczynny jest też odcinek Pszyczyna-Radostowice na linii Pszczyna-Żory. Naprawa zostanie zakończona do 30 czerwca.
Na odcinkach: Kraków Mydlniki - Kraków Bronowice oraz Łaziska Średnie - Orzesze Jaśkowice odbywa się tylko ruch towarowy.

Na niektórych odcinkach ruch odbywa się tylko jednym torem, co znacznie wydłuża podróż. Tak jest na odcinkach Starachowice - Kunów, Kobiór - Pszczyna, Most Wisła - Ochodza, Sędziszów Małopolski - Trzciana. Na lini między Przemyślem a Medyką z powodu osuwiska ograniczono prędkość maksymalną.

Dokładne i aktualne informacje na temat utrudnień w ruchu można znaleźć na stronach internetowych PKP.

sm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)