Były szef ABW zostaje z immunitetem. Decyzja nieprawomocna

2010-06-09, 16:09

Były szef ABW zostaje z immunitetem. Decyzja nieprawomocna
. Foto: fot. abw.gov.pl

Nie ma zgody na uchylenie immunitetów prokuratorskich b. szefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z czasów PiS - Bogdana Święczkowskiego i Grzegorza Ocieczka. Zdecydował o tym w środę sąd dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym.

Sąd odmówił uwzględnienia wniosku warszawskiej prokuratury o pociągnięcie obu do odpowiedzialności karnej, co jest tożsame z uchyleniem immunitetu - poinformował w środę PAP rzecznik PG Mateusz Martyniuk. Z powodu tajności sprawy nie ujawnił żadnych przyczyn takiej nieprawomocnej na razie decyzji.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie chce postawić im zarzuty przekroczenia uprawnień za bezprawne rozpracowywanie przez ABW w 2007 r. adwokata Wojciecha Brochwicza, b. wiceszefa kontrwywiadu Urzędu Ochrony Państwa. Święczkowski był wtedy szefem Agencji, a Ocieczek jego zastępcą.

Według "Dziennika Gazety Prawnej", ABW zaczęła rozpracowywać Brochwicza, podejrzewając o wpływanie na wybory prezydenckie w 2005 r., w których kandydował m.in. Włodzimierz Cimoszewicz. To Brochwicz skontaktował z Konstantym Miodowiczem (posłem PO i członkiem sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen) Annę Jarucką. Przed tą komisją kobieta zeznała, że Cimoszewicz jako szef MSZ miał ją w 2002 r. upoważnić do zmiany swego oświadczenia majątkowego za 2001 r. W wyniku tego Cimoszewicz wycofał się z wyborów. Podstawą do kontroli operacyjnej ABW miało być podejrzenie, że Brochwicz podżegał Jarucką do fałszywych zeznań przed komisją śledczą. Według "DGP" prokuratura uznała, że na rozpracowywanie Brochwicza nie pozwalała wewnętrzna analiza ABW.

rr

Polecane

Wróć do strony głównej