Prezydent Andrzej Duda: musimy zrealizować zasadę równych szans zapisaną w Konstytucji

2018-11-11, 06:27

Prezydent Andrzej Duda: musimy zrealizować zasadę równych szans zapisaną w Konstytucji
Prezydent Andrzej Duda. Foto: Grzegorz Jakubowski / KPRP

Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu gazecie "Lidove Noviny", opublikowanego w weekendowej edycji. Mówił w nim o współpracy krajów V4, inicjatywie Trójmorza i stosunkach z Czechami, które 2 tygodnie temu obchodziły 100. rocznicę powstania Czechosłowacji.

Autorka wywiadu, publicystka i tłumaczka, b. działaczka opozycji demokratycznej, sygnatariuszka Karty 77, znawczyni i przyjaciółka Polski, Petruszka Szustrova podkreśliła, że Polska wciąż walczy o wyjście z postkomunizmu i o dogonienie zachodniej Europy.

Prezydent Andrzej Duda, który widzi przyszłość we wzmacnianiu współpracy regionalnej, mówił w rozmowie z Szustrovą o historii Polski, przede wszystkim - o procesie odzyskiwania niepodległości przed stu laty. Jako bohaterów tamtych lat i "Ojców Niepodległości" wymienił Marszałka Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego, Wojciecha Korfantego oraz Romana Dmowskiego.

Wśród zasłużonych dla niepodległości naszego kraju w późniejszych latach wspomniał m.in. o Rotmistrzu Witoldzie Pileckim oraz Danucie Siedzikównie ps. "Inka". W okresie reżimu komunistycznego, już po 1960 r. o niepodległość walczyli zdaniem prezydenta Dudy: Antoni Macierewicz, Piotr Naimski i małżeństwo Romaszewskich.

- Oczywiście były także inne osobistości, w ostatnich trzydziestu latach bardziej honorowane, jak Jacek Kuroń czy Adam Michnik. Ich nie można w żadnym przypadku pominąć, chociaż byli w trochę innej sytuacji, także z powodów rodzinnych - ocenił Andrzej Duda.

Podkreślił znaczenie Lecha Kaczyńskiego na Wybrzeżu końca lat 70. i w "Solidarności" w latach 80. - Udzielał robotnikom porad prawnych, szkolił ich, jak mają się zachowywać w trudnych sytuacjach - argumentował prezydent RP.

Zapytany przez Szustrovą o polityczne podziały w Polsce i w Czechach, prezydent nazwał je "swoistym podatkiem od demokracji". - Ludzie korzystają z tego, że mogą się spierać i że możemy mieć różne poglądy, że możemy się kłócić, dyskutować. Nawet, jeżeli oznacza to wejście członków komunistycznego establishmentu do nowej klasy rządzącej - mówił Andrzej Duda.

- W chwili, gdy w Polsce powstawała klasa średnia, nie wszyscy na starcie mieli równe warunki. Po trzydziestu latach musimy tę zasadę równych szans, która jest zapisana w Konstytucji, zrealizować - stwierdził prezydent.

Grupy Wyszehradzka i inicjatywa Trójmorza

Prezydent podkreślił, że współpraca krajów V4 sprawdziła się w kwestii migracji. - Mimo ataków na nasze państwa, obstawaliśmy przy swoim i Europa dzisiaj powtarza nasze propozycje rozwiązań: lepszą ochronę granic, pomoc dla uchodźców, jak najbliżej ich domów, skąd musieli uciekać w związku z zagrożeniem wojną, większe wsparcie dla obozów uchodźców, mądrzejsza polityka azylowa - podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent oświadczył, że Polska chciałaby mieć jak najlepsze stosunki z Rosją, ale trudno je budować, jeżeli miałyby to oznaczać zaakceptowanie faktu, ze Rosja narusza zasady prawa międzynarodowego. - Chcemy prowadzić dialog i prowadzimy go na poziomie, jaki jest możliwy w obecnych warunkach. Muszę dodać, że cieniem na naszych stosunkach kładzie się kwestia katastrofy lotniczej rządowego samolotu w Smoleńsku w 2010 r., gdy zginął polski prezydent - powiedział prezydent.

Podkreślił, że inicjatywa Trójmorza dotyczy współpracy w dziedzinie infrastruktury, budowy nowych połączeń drogowych, kolejowych, ale także gazowych między Północą a Południem Europy. Jednym z elementów tej inicjatywy Trójmorza jest projekt budowy kanału Dunaj-Odra-Łaba, który wspiera prezydent Czech Milosz Zeman.

- Mam nadzieję, że dzięki obecnemu rządowi czeskiemu powstanie połączenie wodne Łaby z Odrą i Dunajem - mówił Andrzej Duda. Gazeta przypomniała, że zainteresowanie Polski inwestycją potwierdził niedawno minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

jp

Polecane

Wróć do strony głównej