Reakcje świata ws. zabójstwa dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego

2018-10-20, 17:01

Reakcje świata ws. zabójstwa dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego
Dżamal Chaszodżdżi. Foto: PAP/EPA/ALI HAIDER

Szef ONZ Antonio Guterres powiedział, że jest "głęboko zaniepokojony" potwierdzeniem przez Arabię Saudyjską śmierci opozycyjnego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. Natomiast Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Bahrajn z zadowoleniem przyjęły przyznanie się Arabii Sudyjskiej. 

Antonio Guterres złożył kondolencje rodzinie i przyjaciołom zamordowanego dziennikarza. Podkreślił także potrzebę szybkiego, dokładnego dochodzenia w sprawie okoliczności jego śmierci i pełnej odpowiedzialności ze strony osób odpowiedzialnych za jej spowodowanie. Po blisko dwóch tygodniach zaprzeczeń, że miała jakikolwiek związek ze zniknięciem dziennikarza, Arabia Saudyjska raz pierwszy przyznała, że Dżamal Chaszodżdżi zmarł po spotkaniu w saudyjskim konsulacie w Stambule. Rijad utrzymuje, że dziennikarz został tam zabity w czasie bójki. 

Turcja, która przeprowadziła przeszukanie saudyjskiej placówki, oświadczyła, że chce w pełni wyjaśnić sprawę. Jednocześnie zapowiedziała, że nie będzie nikomu z góry przypisywać winy. Poinformowała, że uzyskała do badania próbki DNA dziennikarza. 

Swoje oświadczenie w tej sprawie wydało również MSZ w Kairze. Napisano w nim o "odważnych i stanowczych decyzjach i działaniach podjętych przez saudyjskiego króla". Także władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich z uznaniem wypowiedziały się o "wytycznych i decyzjach saudyjskiego króla Salmana w sprawie Chaszodżdżiego". "Arabia Saudyjska pozostanie państwem sprawiedliwości, wartości oraz zasad" - brzmi z kolei oficjalne stanowisko Bahrajnu przekazane przez saudyjską TV Al-Arabija. 

Egipt, ZEA i Bahrajn to regionalni sojusznicy Rijadu. Państwa te są członkami prowadzącej wojnę w Jemenie międzynarodowej koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej.

Wielka Brytania rozważa "podjęcie kroków"

W sprawie zareagowała też Wielka Brytania. Rozważa ona "podjęcie kroków" po zabójstwie dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. "To był straszny czyn i jego sprawcy muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności" - napisano w oświadczeniu ministerstwa.  

Po blisko dwóch tygodniach zaprzeczeń, że miała jakikolwiek związek ze zniknięciem dziennikarza, Arabia Saudyjska raz pierwszy przyznała, że Dżamal Chaszodżdżi zmarł po spotkaniu w saudyjskim konsulacie w Stambule. Rijad utrzymuje, że dziennikarz został tam zabity w czasie bójki.

Około dwóch tygodni temu znany saudyjski dziennikarz Dżamal Chaszodżdżi przyjechał do konsulatu w Stambule, by uzyskać potrzebne mu dokumenty. Dziennikarz mieszkał na stałe w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna zaginął, a Turcja oskarżyła Arabię Saudyjską o morderstwo. Ankara twierdziła, że ma na to dowody. Dziennikarz, który pisał ostatnio dla "The Washington Post", od wielu miesięcy krytykował saudyjską rodzinę królewską. 

kad

Polecane

Wróć do strony głównej