Katastrofa w Genui: pod gruzami wiaduktu może być więcej ofiar niż sądzono

2018-08-16, 13:50

Katastrofa w Genui: pod gruzami wiaduktu może być więcej ofiar niż sądzono

Pod gruzami zawalonego we wtorek wiaduktu może się jeszcze znajdować 20 ofiar. Dotychczas w trwającej cały czas akcji ratunkowej odnaleziono 38 zabitych i 16 rannych.

Posłuchaj

Najnowszy bilans katastrofy w Genui. Korespondencja Piotra Kowalczuka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Oddany do użytku w 1967 roku wysoki most autostrady A10 długości prawie 1200 metrów zawalił się we wtorek o godzinie 11.50 w trakcie gwałtownej ulewy nad miastem. Z wysokości 100 metrów runął środkowy, długi odcinek drogi, pociągając za sobą kilkadziesiąt samochodów i trzy ciężarówki. Wiele z tych pojazdów zostało doszczętnie zmiażdżonych. 

Prowadzący śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy prokurator Genui Francesco Cozzi powiedział, że wbrew dotychczasowym szacunkom w rumowisku może znajdować się jeszcze nie 10, a nawet 20 ofiar. Szacunek ten oparł na liczbie zgłoszeń osób zaginionych, które miały jechać w czasie katastrofy wiaduktem, ale nie dotarły do celu i nie ma z nimi żadnego kontaktu.

Nie jest jasne ile samochodów znajdowało się w chwili katastrofy na 200-metrowym odcinku wiaduktu, który się zawalił. Zgodnie z najnowszymi szacunkami, mogło ich być 35, a nie 30, jak podawano dotychczas. Ratownicy i strażacy  nieprzerwanie przeczesują rumowisko w poszukiwaniu zaginionych. Ekipy ratunkowe pracowały całą noc przy świetle halogenów, jednak nocne poszukiwania nie przyniosły rezultatów.  Wśród ofiar są mieszkańcy z kilku regionów Włoch oraz obywatele Francji, Albanii, Chile, Dominikany. Zginęło troje dzieci. 

Eksperci obawiają się, że mogą runąć pozostałe odcinki liczącego 1200 metrów wiaduktu, biegnące nad budynkami mieszkalnymi. W związku z tym ewakuowano ponad 600 osób. To też poważne zagrożenie dla ratowników.

Premier Giuseppe Conte poinformował, że rząd rozpoczął procedury odbierania koncesji prywatnym firmom zarządzającym autostradami. Wczoraj wicepremierzy Matteo Salvini i Luigi Di Maio obarczyli te firmy odpowiedzialnością za tragedię. Dziś prokurator Cozzi dodał, że na razie śledztwo nie dotyczy odpowiedzialności konkretnych przedsiębiorstw i osób za katastrofę.

Zarządzająca autostradą A10 firma, której Rada Ministrów chce odebrać koncesję i wymierzyć karę do 150 milionów euro, zadeklarowała, że gotowa jest odbudować wiadukt w ciągu pięciu miesięcy.  Dziennik "Corriere della Sera" zwrócił uwagę na to, że w przypadku cofnięcia koncesji wygasającej w 2024 roku, rząd musiałby wypłacić odszkodowanie firmie Autostrade per l'Italia w wysokości około 20 miliardów euro. Dlatego, jak zaznacza gazeta, takie rozwiązanie traktowane jest jako ostateczność. Bardziej prawdopodobna jest kara finansowa dla spółki - wyjaśnia. 

Na wiadukcie, blisko krawędzi nadal stoi z włączonym silnikiem ciężarówka - symbol katastrofy. Kierowca pojazdu rozwożącego żywność zdołał go zatrzymać kilka metrów przed przepaścią, ale nie zdążył wyłączyć silnika, bo rzucił się do ucieczki. W ciężarówce wciąż pracują też wycieraczki na przedniej szybie - w czasie, gdy doszło do katastrofy, padał deszcz. Firma, do której należy, poinformowała, że w chwili zawalenia się mostu, ciężarówka była zatankowana niemal do pełna, co oznacza, że silnik może pracować jeszcze przez kilka dni.

Włoski rząd zdecydował, że sobota będzie dniem żałoby narodowej. Tego dnia w Genui odbędzie się państwowy pogrzeb ofiar. 

fc


Polecane

Wróć do strony głównej